to nie jest trudne. byle folia byla dobra. PCV sie nie nadaje. ze
szkolnych bledow przychodza mi do glowy tylko zbyt strome brzegi oczka,
przez co staje sie ono pulapka dla drobnych zwierzat. musisz zrobic
plycizne, ktora obsypiesz drobnymi kamykami i masz gotowe kapielisko dla
ptakow. ja u siebie bede chyba pobierac oplaty za kapiel :-)). poza tym
bardzo wazne jest, zeby brzegi oczka byly idealnie na jednym poziomie.
inaczej z jednej strony bedzie ci wygladac brzydka folia, ktora trudno
bedzie zamaskowac. szczegolnie jesli brzeg bedzie stromy.
poza tym dobrze, jesli woda nie ma kontaktu bezposrednio z ziemia, bo
ziemia sie wyplukuje i brudzi wode. trzeba zamaskowac brzegi kamieniami
i zwirem.
Dorota

"grogreg#news.tpnet.pl" wrote:
>
> Zamyslilem sobie oczko wodne, takie nieduze - amatorskie. Ksztalt nie
> reguralny, powieszchnia ze 20m2,
> glebokosc 1,2-05m. Staram sie to zrobic wlasnorecznie z minimalizacja
> kosztow.
> metoda foliowa, czyli podklad z starych wykladzin i dywanow, na to folia.
> Problem w tym, ze w dziedzinie sztucznych "zbiornikow" wodnych jestm calkiem
> zielony i pewnie popelnie jakies szkolne bledy i bede musial zaczynac aprawe
> kilka razy od nowa. Bardzo chacialbym tego uniknac.
> Stosujac wiec zasade "ucz sie na cudzych bledach" pytam sie rzeczy
> swiadomych jakich rzeczy sie wystrzegac i na co zwrocic szczegolna uwage.
>
> Z gory dziekuje za nauke
>
> grogreg
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/