o...@t...pl wrote:

> Znowu dwa posty mi wcielo
>
>> yyy, a co ma kwas foliowy tu do rzeczy?
>>
>> Miejsce na ciekawostkę - weganie jako jedyna grupa w badaniach nie miała
>> niedoboru kwasu foliowego :P
>
> Ktory to skladnik jest bardzo nietrwaly? Nieodporny na obrobke
> termiczna oraz dlugie przechowywanie. Oprocz omega-3, bo tego pod
> dostatkiem w produktach do spozywania na surowo, a tego drugiego
> ciagle malo, a do tego w naturze kiepsko przyswajalny? Serio pytam, bo
> nie pamietam.

Niedobory mamy połowy składników, kwasu foliowego faktycznie wszyscy oprócz
wegan, w sumie ciężko wyczuć, o co Ci w tej chwili chodzi. Z omega 3
problemem jest nie tyle ich niedobór, co blokowanie ich wchłaniania, z
drugiej strony masz zablokowany metabolizm omega 6 do jednej z jego
aktywnych form - GLA, może o to chodziło? Mało kto ma "idealny" poziom
kwasów omega 3 i 6 w organizmie.

Jadąc po kolei witaminy, z A problemu raczej nie ma, z grupy B - połowa
populacji ma niedobory połowy z nich, ale w żadnej niedobory nie są
krytyczne (może za wyjątkiem właśnie kwasu foliowego, który jest np
podawany kobietom w ciąży, inaczej rodzą się pająki), C - jemy za mało, ale
to kwestia kijowej diety a nie tego, że jej nie ma, D - tu jest duuuuży
problem, ale to w całości zależy od słońca, E - też niedobory są powszechne
(wbrew temu co mądra inaczej wikipedia pisze).

Wybierz coś z tego :D

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P