Dnia 2005-02-07 17:06,Użytkownik Kaczka ziewnął szeroko i rzekł:

> W artykule news:cu81u1$eum$1@nemesis.news.tpi.pl,
> niejaki(a): Mariola z adresu <m...@g...pl> napisał(a):

>>Ale Kruszynie nie chodzilo o kolor podkladu ale o rodzaj czy to byl
>>podklad idealnie dobrany (Beyond Colour) czy moze podklad Perfect
>>Wear? czy rozswietlajaco-antystresowy?
>
>
> Zrozumiałam o co chodziło Kruszynie.

Chyba jednak nie.

> Tylko, że to jaki to był podkład nie ma
> chyba znaczenia skoro ja mam problem z wyborem _koloru_ odpowiedniego dla
> siebie. Mogę się mylić...

Jeśli nie podajesz nazwy podkładu, trudno jest określić, czy chodzi Ci o
beyond colour czy perfect wear. I tam, i tam są jasne odcienie
"porcelanopodobne", ale - UWAGA - zupełnie inne! Dla przykładu: Nude z
jednego podkładu jest inne niż nude z drugiego. (Pomijam to, że nude
jest raczej w tonacji żółtawej, a porcelain różowawej. To tylko
przykład). Nic na to nie poradzę, jeden jest jaśniejszy, drugi
ciemniejszy. Nie podając nazwy podkładu, o który Ci chodzi, utrudniasz
sprawę temu, kto chce Ci pomóc.

> Tego podkładu, który miałam nie ma teraz w katalogu i dziękuję za
> przypomnienie, bo to był właśnie rozświetlająco-antystresowy w kolorze
> Porcelain Beige. :-)

Ach, no świetnie. To porcelain beige z rozświetlająco-antystresowego
jest ciemniejszy niż porcelain beige z tego nowego "wodnistego" (nie mam
przy sobie katalogu, nei pamiętam, jak się nazywa). A z kolei
zdecydowanie jaśniejszy niż najjaśniejszy odcień podkładu beyond colour.
A jeszcze z innej strony jest ciemniejszy niż porcelain beige z pokładu
aksamitnego (tyle że go wycofali).

> I teraz pytanie, który z wymienionych przeze mnie kolorów wcześniej jest
> jego odpowiednikiem?

na pewno nie nude. Stawiałabym na Ivory.

Krusz.

--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."