Data: 2003-01-08 14:15:18
Temat: Re: oddawanie szpiku było: i komórki jajowej było: sprzedaż nasienia
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MOLNARka"
> Na pewno jest. Zadzwoń albo napisz e-maila do Fundacji
> www.fundacjauj.jaaz.pl Oni przyślą Ci takie "zaproszenie" na badanie.
> Kraków to wielkie miasto ... nie wierzę, żeby nie było.
Dzięki za linka, poczytam więcej.
W Krakowie jest, nawet prawie pod domem mam;)
> Żeby zostać _potencjalnym_ dawcą - NIE.
> Jak pójdziesz do miejsca wskazanego przez fundację to oni Ci tam tylko
krew
> pobiorą i spiszą Twoje dane.
> Później odbęda się badania (nad tą Twoją krwią) i wyniki zostaną zapisane
w
> bazie.
> I już ;-)
Oraz
>Niewiedzy nie kupuję. Dużo sie o tym mówi, jak się chce to można się
>dowiedzieć.
A jednak..z tą niewiedzą... Nie uważam się za głupią;) ale to właśnie
niewiedza sprawiła że się tym nie zajęłam. Myślałam że z chwilą
zgłoszenia ustala się termin transplantacji i potem to sobie leży w jakimś
banku do wykorzystania kiedy będzie potrzebne. Czyli że praktycznie
zgłoszenie to operacja.
Myślę że uświadomiłaś wielu ludzi i masz odtąd spory wkład w zwiększenie
świadomości i co za tym idzie ilości dawców.
> Swoją droga ... jak byś wiedziała, że możesz uratowć komuś życie to chyba
> Emi czy to kolejne mogło by być kilka dnie karmione z butli zamrożonym
> wcześniej pokarmem ?
Oj oczywiście, chodzilo mi o względy medyczne czyli że przez laktację
(hormony, inny skład krwi co wie jeszcze) zabieg nie jest tak bezpieczny
lub szpik się nie nadaje lub z drugiej strony byłby takim obciążeniem dla
organizmu lub tak zatruty przez coś tam co mogliby podawać pooperacyjnie
że karmienie byłoby wykluczone już w ogóle.
--
Pozdrawiam
Asia
>
> Pozdrawiam i polecam ;-)
> MOLNARka
>
>
>
|