Data: 2004-10-13 12:51:33
Temat: Re: odejścia?
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą kolorowa, spowodowaną tym faktem frustracją:
> "MiT" napisał
>> Siebie mozna akceptowac i lubic - jak napisal proxy, ale kochac siebie
>> to dla mnie juz lekka perwersja.
>
> Ale kochanie siebie to nie to samo, co kochanie się ze sobą;)
Uważasz, że to perwersja?
perweruchaty
|