Data: 2001-09-29 07:42:45
Temat: Re: odezwa do dobrych ludzi
Od: "xx" <j...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wenza" <w...@a...pl> napisał w wiadomości
news:9ovik4$3e3$1@news.tpi.pl...
> Hej Ty!
> Do Ciebie mówię.
> Siądź sobie wygodnie i posłuchaj- proszę.
> Wyobraź sobie, że spotykasz człowieka, który porusza się bardzo
niezgrabnie,
> przechylony na lewą stronę, ze złamanym obojczykiem, wytrzeszczonymi
oczami,
> który ma grymasy na twarzy nerwowe tiki, mówi bardzo cicho, niewyraźnie,
> chaotycznie, cały czas na jednej intonacji, często powtarzając się. Co byś
o
> nim pomyślał? Pewnie, że jest pijany, ale nie byłoby czuć od niego
alkoholu.
> Pewnie, więc, że jest niepełnosprawny, lecz umysłowo? A może nie,
> pomyślałbyś sobie tak: "To na pewno normalny inwalida z problemami w
> mówieniu" i byś mnie wysłuchał spokojnie prosząc, abym powtarzał
> niezrozumiałe kwestie.
> To byłbym ja.
> Inni mają gorzej, bo mnie byś spotkał, a są jeszcze: niewidomi, ludzie z
> porażeniem mózgowym, po "hajnie-medina", na wózkach, nie poruszający się w
> ogóle. Ja bym się starał coś powiedzieć, a niemowa czy głuchy? Czy
> zrozumiałbyś znaki, które pokazywałby w "języku migowym"?
> Mieszkam na wsi i w związku z tym trudno mi nawiązać kontakt z ludźmi, i w
> mieście nie byłoby z tym lepiej (4 piętro bez windy) są oczywiście
podjazdy
> dla wózków, które kończą się zazwyczaj zamkniętymi drzwiami, nierówne
> chodniki, brak zjazdu na jezdnię. Moja wioska jest blisko położona miasta,
a
> są jeszcze takie, do których nie prowadzi żadna szosa tylko piaszczysta,
> pełna kolein droga np. w górach.
> A Internet otwiera takie możliwości rozmowy z ludźmi, jak chociażby IRC,
> grupy dyskusyjne, "czat" czy inne komunikatory. W Internecie nikt mnie nie
> widzi i nie słyszy, tylko widzi to, co piszę. Internet daje tyle
> możliwości - chociażby poznawczych, czy ściąganie plików (programów,
gierek)
> za darmo. Biblioteki, gazety, różne portale tematyczne. Informacji
zawartych
> w Internecie jest więcej, niż we wszystkich normalnych bibliotekach. A
> zresztą, do kogo ja mówię.
> Do tego wszystkiego potrzebne jest podstawowe łącze. Mówię do Ciebie,
pomóż
> mi, bo mnie na takie łącze z najniższej renty nie stać. Mówisz, że to jest
> postawa roszczeniowa: "Jestem inwalidą, więc użalcie się nade mną i dajcie
> mi to, co chcę". Może z inwalidami postąpimy tak jak spartanie "ze skały
do
> morza" lub bardziej nam współcześni hitlerowcy "przez komin" (na
początku,
> o czym mało kto wie, zajęli się niepełnosprawnymi, bo prawdziwy "Niemiec"
> był sprawny i zdrowy) Prawdziwie cywilizowane społeczeństwo roztacza
opiekę
> nad ludźmi słabszymi. To świadczy o poziomie cywilizacji społeczeństwa.
> Jeżeli nie są ci bliskie ideały "antycznych spartan" czy współczesnych
> "Nazii" to mam do Ciebie prośbę wyślij list o podobnej treści jak ten
> poniższy do: sejmu, senatu, prezydenta, premiera, ministra pracy i
polityki
> socjalnej, ministra łączności, twego posła i senatora.
> Wenza-inwalida, kaleka, niepełnosprawny - jak tam chcesz, ale obywatel
tego
> cywilizowanego (taką mam nadzieją) k...@a...pl
> Roześlę ten mail gdzie się da, może zechce mnie ktoś wysłuchać i pomóc.
> ----------------------------------------------------
----------------------
--
> ----------------------------------------------wzór listu
> Proszę o umożliwienie niepełnosprawnym z problemami w komunikowaniu się
> bezpłatnego korzystania z podstawowych najprostszych łączy
> teleinformacyjnych (tel. analogowy, IDN-jeden kanał, SDI itp.).
>
> (Nazwisko Imię)
>
>
> nie wiem czy jestem dobrym czy złym,ale wiem że jestem osobą
niepełnosprawną.Nie ma nic za darmo,za twoim apelem zgłosi się dwie trzecie
Polski.Radzę pomyśleć o sieci lub o innych połączeniach bo takie pisanie
listów wszyscy mają w głębokim poważaniu-już po wyborach. Były już
zwolnienia w podatku drogowym,i co.
Kebos
>
>
>
>
|