Data: 2009-03-18 18:33:10
Temat: Re: odkąd się zakochałem...
Od: uookie <u...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> To do tego już trzeba terapii??? - ja to mam od urodzenia za darmo :-D
nie no, jak zobaczyłem, jak poszatkowałaś mój post to się przeraziłem.
to nie czat paniusiu, tylko forum. odpowiadamy w miarę długimi
wypowiedzeniami, żeby to wszystko miało ręce i nogi, iżby nie trzeba
było tak się męczyć. bo ja się męczę. lubię konkretne kobiety, które
konkretnie myślą, bo jak myślą konkretnie, to i tak odpowiadają, a tym
samym tak tez piszą. a ty widzę masz problem z krystalizowaniem swoich
myśli, bo się tak cząsteczkujesz, jakbyś nie potrafiła w kupę
poskładać tego, co chcesz przekazać. ale okey, chcesz mnie łapać za
słówka. może się przyzwyczaję. to co było z twojej strony tylko iluzją
odpicia pałeczki po prostu wytnę.
> Gadam. Co, nie widać, co robię? Mam to zamiast płotu - na wsi mieszkam.
> Zima jest, nie chce mi się przy płocie sterczeć z sąsiadkami, lapek w
> kuchni na stole sobie leży (specjalnie kupiony mi przez mężusia, cobym się
> nie nudziła, kiedy on w pracy), a ja co w garnku zamieszam, to sobie z
> doskoku tu pogadam. dwa metry mam do pokonania.
> Mam czas, mąż mi nie zabrania, ba - sam często sobie przy mnie usiądzie i
> się pośmieje :-)
> Czy ten scenariusz naprawdę przerasta twoje wyobrażenie?
> :-D
a dzieci masz? wyglądasz na taką, co nie może mieć, albo nie jest
zdolna. może tu tkwi problem? to masz, czy nie masz?
> Jestem fajna :-)
> Nigdzie nie piszę o zdawaniu.
to napisz co z tymi dziećmi... ile, i jak się chowają.
|