Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: " " <p...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: odkurzacz ogrodowy
Date: Wed, 6 Aug 2008 13:30:31 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 42
Message-ID: <g7c91m$lu3$1@inews.gazeta.pl>
References: <g79k3n$9s7$1@inews.gazeta.pl> <g79n4b$1pa$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<g7bmdf$7pi$1@inews.gazeta.pl>
<4899a11e$0$18097$9a6e19ea@unlimited.newshosting.com>
NNTP-Posting-Host: localhost
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1218029431 22467 172.20.26.240 (6 Aug 2008 13:30:31 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 6 Aug 2008 13:30:31 +0000 (UTC)
X-User: petronela333
X-Forwarded-For: 80.249.2.58
X-Remote-IP: localhost
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:221156
Ukryj nagłówki
Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> napisał(a):
> p...@g...pl wrote:
>
> >> Każdą? to proponuję liście na rabatach zostawić :)
> >> Bardzo różnie postrzegamy ogrody...
> >
> > To może rzeczywiście zrezygnuję z włókniny i zostawię wszystko Matce-Naturze,
> > a Szanowna Pani przyjedzie do mnie i będzie na bieżąco pielić ogród wielkości
> > pół hektara?
> > .. Nie tego oczekiwałam i za złośliwości serdecznie dziękuję!!!
>
> Nie rozumiem dlaczego postrzegasz tę odpowiedź jako złośliwość.
> Zostawienie liści na rabatach jest bardzo praktycznym wyjściem.
> Nic one nie przeszkadzaja, a po rozłożeniu się użyźnią rabaty.
>
> Pozdrowienia,
> Michał
Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, ale rozwiązanie jest dobre dla małych
ogrodów lub kogoś, kto ma dużo czasu. Mój ogród tworzony od 16 lat, własnymi
siłami i przy marnych nakładach finansowych ma w tej chwili pół hektara i ze
względu na wielorakość gatunków i odmian staje się powoli prywatnym arboretum.
Nie należę do zwariowanych nowobogackich, nie zatrudniam projektantów ani
ogrodników. Aby ograniczyć pracę związaną z pieleniem przy kilkuset mniejszych
krzewach rozłożone są kręgi z włókniny. Na tych kręgach w ciągu sezonu zbiera
się trochę pyłu, opadnięte kwiatostany, później mnóstwo liści. Jeśli to
zostawię, to zacznie się tworzyć warstwa podłoża i na nic włóknina, bo zabawa
z wyrastaniem chwastów i ręcznym pieleniem zaczyna się od nowa. Ręczne
wygrabienie przynajmniej kilkuset najmłodszych krzewów + ręczne wybieranie
resztek staje się powoli niemożliwe. Dochodzi do tego jeszcze poprawienie
kilkuset kół z włókniny, nadszarpniętych lub wręcz naderwanych. Dlatego
ewentualne rozwiązanie z odkurzaczem ogrodowym traktuję jako ułatwienie sobie
pracy, a nie jest to w żadnym wypadku kaprys paniusi, która nie wie, co ma
zrobić z pieniędzmi. A poza tym zajmując się ogrodem muszę mieć jeszcze czas
na pracę na pełnym etacie oraz obowiązki rodzinne. Stąd moje słuszne
zdenerwowanie...
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|