Strona główna Grupy pl.rec.ogrody odkurzacz ogrodowy

Grupy

Szukaj w grupach

 

odkurzacz ogrodowy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-08-05 13:20:55

Temat: odkurzacz ogrodowy
Od: " jola" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Myślę o kupnie odkurzacza ogrodowego. Chciałabym nim uprzątać liście z dużych
powierzchni na rabatach wyłożonych włókniną, bo grabiami do liści mogłabym ją
stale uszkadzać. Kto z Państwa ma lub miał taki sprzęt, co o nim sądzi, czy
rzeczywiście spełnia swoją funkcję? Ze względu na powierzchnię myślę o
odkurzaczu spalinowym, ale przeczytałam, że dużo z nim pracy, jeśli chodzi o
konserwację. Na jakie parametry zwrócić jeszcze uwagę i jaką wybrać firmę?
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-08-05 14:09:04

Temat: Re: odkurzacz ogrodowy
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik " jola" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g79k3n$9s7$1@inews.gazeta.pl...
> Myślę o kupnie odkurzacza ogrodowego. Chciałabym nim uprzątać liście z
dużych
> powierzchni na rabatach wyłożonych włókniną, bo grabiami do liści mogłabym

> stale uszkadzać. Kto z Państwa ma lub miał taki sprzęt, co o nim sądzi,
czy
> rzeczywiście spełnia swoją funkcję? Ze względu na powierzchnię myślę o
> odkurzaczu spalinowym, ale przeczytałam, że dużo z nim pracy, jeśli chodzi
o
> konserwację. Na jakie parametry zwrócić jeszcze uwagę i jaką wybrać firmę?
> Będę wdzięczna za każdą podpowiedź.

Każdą? to proponuję liście na rabatach zostawić :)
Bardzo różnie postrzegamy ogrody...

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-08-06 08:12:31

Temat: Re: odkurzacz ogrodowy
Od: " " <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Basia Kulesz <b...@i...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik " jola" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:g79k3n$9s7$1@inews.gazeta.pl...
> > Myślę o kupnie odkurzacza ogrodowego. Chciałabym nim uprzątać liście z
> dużych
> > powierzchni na rabatach wyłożonych włókniną, bo grabiami do liści mogłabym
> ją
> > stale uszkadzać. Kto z Państwa ma lub miał taki sprzęt, co o nim sądzi,
> czy
> > rzeczywiście spełnia swoją funkcję? Ze względu na powierzchnię myślę o
> > odkurzaczu spalinowym, ale przeczytałam, że dużo z nim pracy, jeśli chodzi
> o
> > konserwację. Na jakie parametry zwrócić jeszcze uwagę i jaką wybrać firmę?
> > Będę wdzięczna za każdą podpowiedź.
>
> Każdą? to proponuję liście na rabatach zostawić :)
> Bardzo różnie postrzegamy ogrody...
>
> Pozdrawiam, Basia.
>


To może rzeczywiście zrezygnuję z włókniny i zostawię wszystko Matce-Naturze,
a Szanowna Pani przyjedzie do mnie i będzie na bieżąco pielić ogród wielkości
pół hektara?
.. Nie tego oczekiwałam i za złośliwości serdecznie dziękuję!!!


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-08-06 13:03:25

Temat: Re: odkurzacz ogrodowy
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

p...@g...pl wrote:

>> Każdą? to proponuję liście na rabatach zostawić :)
>> Bardzo różnie postrzegamy ogrody...
>
> To może rzeczywiście zrezygnuję z włókniny i zostawię wszystko Matce-Naturze,
> a Szanowna Pani przyjedzie do mnie i będzie na bieżąco pielić ogród wielkości
> pół hektara?
> .. Nie tego oczekiwałam i za złośliwości serdecznie dziękuję!!!

Nie rozumiem dlaczego postrzegasz tę odpowiedź jako złośliwość.
Zostawienie liści na rabatach jest bardzo praktycznym wyjściem.
Nic one nie przeszkadzaja, a po rozłożeniu się użyźnią rabaty.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-08-06 13:20:47

Temat: Re: odkurzacz ogrodowy
Od: Darek Pakosz <d...@d...abc.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 6 Aug 2008, Michal Misiurewicz wrote:

> p...@g...pl wrote:
>
>> > Każdą? to proponuję liście na rabatach zostawić :)
>> > Bardzo różnie postrzegamy ogrody...
>>
>> To może rzeczywiście zrezygnuję z włókniny i zostawię wszystko
>> Matce-Naturze,
>> a Szanowna Pani przyjedzie do mnie i będzie na bieżąco pielić ogród
>> wielkości
>> pół hektara? .. Nie tego oczekiwałam i za złośliwości serdecznie
>> dziękuję!!!
>
> Nie rozumiem dlaczego postrzegasz tę odpowiedź jako złośliwość.
> Zostawienie liści na rabatach jest bardzo praktycznym wyjściem.
> Nic one nie przeszkadzaja, a po rozłożeniu się użyźnią rabaty.
>
> Pozdrowienia,
> Michał

Wydaje mi sie, ze wlascicielce ogrodu chodzi o to, ze liscie beda lezec na
wlokninie i popsuja zaplanowaną kompozycję opalizującej czerni włokniny i
różnych odcieni zieleni roślin.
Wydaje mi się, że posypanie włókniny grubą korą oraz użycie stabilizatora
mulczu rozwiąże problem, bo opadajace liscie na korze nie beda już tak
drażniące.

Mylę się.

Pozdr.

D.P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-08-06 13:30:31

Temat: Re: odkurzacz ogrodowy
Od: " " <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> napisał(a):

> p...@g...pl wrote:
>
> >> Każdą? to proponuję liście na rabatach zostawić :)
> >> Bardzo różnie postrzegamy ogrody...
> >
> > To może rzeczywiście zrezygnuję z włókniny i zostawię wszystko Matce-Naturze,
> > a Szanowna Pani przyjedzie do mnie i będzie na bieżąco pielić ogród wielkości
> > pół hektara?
> > .. Nie tego oczekiwałam i za złośliwości serdecznie dziękuję!!!
>
> Nie rozumiem dlaczego postrzegasz tę odpowiedź jako złośliwość.
> Zostawienie liści na rabatach jest bardzo praktycznym wyjściem.
> Nic one nie przeszkadzaja, a po rozłożeniu się użyźnią rabaty.
>
> Pozdrowienia,
> Michał

Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, ale rozwiązanie jest dobre dla małych
ogrodów lub kogoś, kto ma dużo czasu. Mój ogród tworzony od 16 lat, własnymi
siłami i przy marnych nakładach finansowych ma w tej chwili pół hektara i ze
względu na wielorakość gatunków i odmian staje się powoli prywatnym arboretum.
Nie należę do zwariowanych nowobogackich, nie zatrudniam projektantów ani
ogrodników. Aby ograniczyć pracę związaną z pieleniem przy kilkuset mniejszych
krzewach rozłożone są kręgi z włókniny. Na tych kręgach w ciągu sezonu zbiera
się trochę pyłu, opadnięte kwiatostany, później mnóstwo liści. Jeśli to
zostawię, to zacznie się tworzyć warstwa podłoża i na nic włóknina, bo zabawa
z wyrastaniem chwastów i ręcznym pieleniem zaczyna się od nowa. Ręczne
wygrabienie przynajmniej kilkuset najmłodszych krzewów + ręczne wybieranie
resztek staje się powoli niemożliwe. Dochodzi do tego jeszcze poprawienie
kilkuset kół z włókniny, nadszarpniętych lub wręcz naderwanych. Dlatego
ewentualne rozwiązanie z odkurzaczem ogrodowym traktuję jako ułatwienie sobie
pracy, a nie jest to w żadnym wypadku kaprys paniusi, która nie wie, co ma
zrobić z pieniędzmi. A poza tym zajmując się ogrodem muszę mieć jeszcze czas
na pracę na pełnym etacie oraz obowiązki rodzinne. Stąd moje słuszne
zdenerwowanie...
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-08-06 13:36:55

Temat: Re: odkurzacz ogrodowy
Od: "Crimson" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja bym sie zainteresował tym
http://www.allegro.pl/item413198854_troy_bilt_tb_310
_qs_odkurzacz_spalinowy_okazja_.html
i widzę że ktoś to juz kupił.
Zapytaj mailem kupującego o opinię, szczegóły.
Nie obawiaj się prac przy silniku, raczej zainteresuj
tym urządzeniem najbliższego swojego mężczyznę.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-08-06 14:53:48

Temat: Re: odkurzacz ogrodowy
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

jola wrote:
> Myślę o kupnie odkurzacza ogrodowego. Chciałabym nim uprzątać liście z dużych
> powierzchni na rabatach wyłożonych włókniną, bo grabiami do liści mogłabym ją
> stale uszkadzać. Kto z Państwa ma lub miał taki sprzęt, co o nim sądzi, czy
> rzeczywiście spełnia swoją funkcję? Ze względu na powierzchnię myślę o
> odkurzaczu spalinowym, ale przeczytałam, że dużo z nim pracy, jeśli chodzi o
> konserwację. Na jakie parametry zwrócić jeszcze uwagę i jaką wybrać firmę?
> Będę wdzięczna za każdą podpowiedź.
>

Ja mam odkurzacz elektryczny do lisci, ktoremu mozna zamontowac rure
tak, zeby wiala, albo wciagala. Zwiewanie lisci w jedno miejsce jest
latwe, a potem wciagam je do rury, w ktorej one sa mielone i wpadaja do
worka przymocowanego z boku. Z tego worka te mielone liscie podsypuje
jako sciolke. Bardzo sobie to urzadzenie chwale. Nie wiem, jaka firme
polecic w Polsce.

A masz jakies zdjecia tych rabat z wloknina? czy ona jest widoczna?

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-08-06 19:39:19

Temat: Re: odkurzacz ogrodowy
Od: "Jan" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik " jola" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g79k3n$9s7$1@inews.gazeta.pl...
> Myślę o kupnie odkurzacza ogrodowego. ....
==========================
Zwrócić uwagę: czy firma posiada w PL serwis. (mocno zastanów się, jesśli to
producent Chiński...)
Z elektrycznych: FLYMO
Spalinowych: Partner
Obie firmy serwisowne przez sić Husqvarny.
Ja nie jestem fanem zbieraczy ("odkurzaczy"). Przy Twojej powierzchni
zastnów sie nad solidna dmuchawą. Zdmuchujesz liscie na wały a potem
jedziesz kosiarką z koszem (ew. wydmuchujesz liscie do sąsiada...:)
Jan


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-08-07 06:18:27

Temat: Re: odkurzacz ogrodowy
Od: " " <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett <i...@b...com> napisał(a):

> jola wrote:
> > Myślę o kupnie odkurzacza ogrodowego. Chciałabym nim uprzątać liście z dużych
> > powierzchni na rabatach wyłożonych włókniną, bo grabiami do liści mogłabym ją
> > stale uszkadzać. Kto z Państwa ma lub miał taki sprzęt, co o nim sądzi, czy
> > rzeczywiście spełnia swoją funkcję? Ze względu na powierzchnię myślę o
> > odkurzaczu spalinowym, ale przeczytałam, że dużo z nim pracy, jeśli chodzi o
> > konserwację. Na jakie parametry zwrócić jeszcze uwagę i jaką wybrać firmę?
> > Będę wdzięczna za każdą podpowiedź.
> >
>
> Ja mam odkurzacz elektryczny do lisci, ktoremu mozna zamontowac rure
> tak, zeby wiala, albo wciagala. Zwiewanie lisci w jedno miejsce jest
> latwe, a potem wciagam je do rury, w ktorej one sa mielone i wpadaja do
> worka przymocowanego z boku. Z tego worka te mielone liscie podsypuje
> jako sciolke. Bardzo sobie to urzadzenie chwale. Nie wiem, jaka firme
> polecic w Polsce.
>
> A masz jakies zdjecia tych rabat z wloknina? czy ona jest widoczna?
>
> MB




Na zdjęciach, które mam włókniny nie widać. Jeżeli jesteś zainteresowana
takim rozwiązaniem to mogę podpowiedzieć, że początkowo zaczynałam rozkładanie
włókniny czarnej, która jest dostępna powszechnie, ale mi się to nie podobało
i wyglądało (choć to prawie kolor ziemi) sztucznie. Mąż znalazł w internecie
informację, że jest też włóknina brązowa. I dopiero ta wygląda dobrze. Przy
krzewach rosnących w miarę pojedynczo rozłożone są okręgi średnicy 1 m. Jest
to łatwe do przygotowania, ponieważ włoknina jest kupiona w beli, takiej mniej
więcej szerokości, więc jest mniej odmierzania. Jest to moim zdaniem średnica
okręgu optymalna, ponieważ gdy zaczynałam robić okręgi jeszcze z włókniny
czarnej miały średnicę około 60 cm i gdy ruszyła trawa, a w niej pojedyncze
np. bylice, a nie zdążyłam na czas skosić np. z powodu nieustannych deszczów
kręgi po prostu znikały, bo chwasty i trawa kładły się na nich. Mam też drugi
wariant ułożenia. Na dużych rabatach z samych krzewów wyłożone jest wszystko.
Zaraz po posadzeniu "maluchów" i położeniu "podłogi" było to trochę widoczne,
ale dopiero z bliska. W tej chwili po jednym sezonie wegetacyjnym "maluchy"
podrosły na tyle mocno, że w niektórych miejscach włóknina już przestaje być
widoczna. Jest czysto, estetycznie, krzewy wyeksponowane, no i odpadło
pielenie ogromnych powierzchni, co jest sprawą rewelacyjną. Pozostała tylko
kwestia sprzątania na wierzchu (stąd pytanie o odkurzacz), bo jeśli tego nie
zrobię, to chwasty zaczną rosnąć na włókninie, czego już doświadczyłam. I
jeszcze jedno, włókninę trzeba do podłoża przymocować. My mamy kupiony ogromny
zwój drutu, chyba kilkaset m. Z tego tniemy kawałki, które wyginamy na coś w
rodzaju szpilek. Rozwiązanie b. dobre i przez nas sprawdzone, dlatego z
czystym sumieniem mogę polecić. Oczywiście wiem, że rabaty ściółkuje się
najczęściej korą, co ktoś już w jakimś wątku zasugerował, ale moim zdaniem
jest to dobre w małym ogrodzie lub gdy ma się dużo pieniędzy i pracowników.
Kora w pewnym stopniu się rozkłada, dlatego co roku trzeba ją uzupełniać. W
moim przypadku wiązałoby się to z zamawianiem całych samochodów kory i
przeznaczeniem iluś dni na jej rozwiezienie. Dochodziłoby do tego znów ręczne
uprzątanie liści i wybieranie ich z "maluchów", a to znowu czas, którego nie
mam. Stąd wziął się pomysł z włókniną, z którego po kilku sezonach jestem
zadowolona.
Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

co to za odmiana (winorosl)
Pompka do cieczy
malwy i słoneczniki
wasze ogrody
Magnolia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »