Dnia Fri, 17 Jun 2011 16:29:16 +0200, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:12nvwd7lc89su$.19yoqou0t6ih0$.dlg@40tud
e.net...
>
> Dnia Fri, 17 Jun 2011 15:27:11 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:1ns4o0vz42a76.1kfoh895xm60f$.dlg@40tude
.net...
>>
>> Dnia Fri, 17 Jun 2011 08:00:29 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Nie o forsę im tu idzie- lecz o odpowiedzialność. To naprawdę
>>> niesamowity kraj. (...)
>>> Zauważ proszę, że oni po Fukushimie nie rozpaczają, dlaczego akurat ich
>>> taka
>>> niesprawiedliwość spotkała- cieszą się każdą chwilą i mówią, że tak miało
>>> być. Czyż to nie jest niesamowite?
>>
>> Dla mnie nie - też coś wiem o Japonii, bardziej interesują mnie zwyczaje i
>> tradycje oraz wierzenia, także uwarunkowania społeczne. Tak, to
>> niesamowity
>> kraj. I dlatego naprawde doskonale rozumiem, dlaczego wystawiają "starych"
>> na pozarcie smokowi". U nich honor samuraja ponad WSZELKIE(sic!) życie. To
>> specyficzna kultura.
>>
>> ====================================================
==========================
>> No ale powiedz, czyż nie cudownie by się mieszkało w Polsce, gdybyśmy
>> wszyscy kierowali się na co dzień Kodeksem Boziewicza?
>
> Ale wiesz, że to utopia?
>
>> A tak- młody,
>> wy....ny na emigrację z dużego miasta chce tylko dobrze zjeść, i elegancko
>> to popić- jako jedyny cel swej egzystencji.
>
> Mamy, Chiron, jak mamy - ja się cieszę tym, co sobie wokół siebie tu blisko
> stworzyłam, a co jest dalej ode mnie, to zalezy od tego, na kogo głosowałam
> - uważam, ze zrobiłam/robię wszystko, co mogłam/mogę i tu, i tam. Moje
> dzieci wychowałam najlepsiej, jak można - tak uważam. Inni wychopwują po
> swojemu. Wychodzi mi, że ja mogę być zadowolona. Jak mogłoby być jeszcze
> lepiej - o tym nie myślę. Jest jak jest. Moja maksyma: "Boże, dzięki Ci za
> to, co mam."
> ====================================================
===========================
>
> Masz rację- ale pomarzyć sobie można...JKM został zapytany, jak uważa- kiedy
> obejmie rządy, to po jakim czasie Polska wyjdzie z kryzysu. Odpowiedział, że
> z ekonomicznego to po kilku latach- ale z moralnego- to nie szybciej, jak w
> następnym pokoleniu.

Ja bym optowała za kilkoma pokoleniami, albo nawet kilkunastoma - póki nie
wymrą wszyscy, którzy cokolwiek przejęli z tego sami lub od tych, którzy
pamiętają...


> No cóż- ja myślę, że ta degrengolada albo zostanie
> zakończona przez jakąś wojnę, albo przestaniemy niedługo istnieć jako naród.

Nie chcę, ale muszę też tak myśleć.
:-(
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei

Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf