Strona główna Grupy pl.soc.rodzina odszkodowanie z PZU, salon, a sprawa w sądzie - długie

Grupy

Szukaj w grupach

 

odszkodowanie z PZU, salon, a sprawa w sądzie - długie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-09-26 19:02:29

Temat: odszkodowanie z PZU, salon, a sprawa w sądzie - długie
Od: "Natalia" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich na tej grupie, od jakiegos czasu czytuje sobie tę grupę.
Mamy problem i mam nadzieję, że może tutaj ktos nam pomoże.
Mileśmy przed wakacjami wypadek, pod samym domem wjechała w nasz samochód
(opel Astra - 3 letnia) dziewczyna, ewidentnie była to jej wina. Myśmy
skręcali w lewo, pod dom, a ona w tym momencie zaczęła nas wyprzedzać,
rozwaliła nam lewy przód, zderzak cały odpadł, i ogólnie to wyglądało
okropnie.
Zawołaliśmy policje, stwierdzili jej winę, niby wszystko OK. Oboje jesteśmy
(i mój mąż i ta dziewczyna) ubezpieczeni w PZU, w którym soją droga mój mąż
jest agentem. Samochód oddalismy do serisu Opla, żeby nam ten samochód
naprawili porządnie (samochód jest bardzo zadbany, bo mąż bardzo dba o
niego). Nie chieliśmy żadnych problemów, więc serwis miał sie sam rozliczać
z PZU. Jesteśmy z Bolesławca i tutaj naprawę szkód (po pobieżnych
oględzinach) wycenili na ok.5000 zł, w serwisie, po rozmontowaniu samochodu
w Jeleniej Górze, w serwisie stwierdzili, że szkody są większe. Nie chcieli
sami podejmować decyzji czy wszystko należy naprawiać wezwali dodatkowo
likwidatora szkód z PZU w Jeleniej Górze, a ten stwierdził, ze kwalifikuje
sie wszystko do naprawy w ramach gwarancji ubezpieczeniowej. No więc salon
ściągnął specjalnie jakieś części z Warszawy, samochód po miesiącu w końcu
był gotowy. Mąż pojechał go odbierać, jeszcze raz upewniali się, dzwonili do
PZU w Bolesławcu czy rzeczywiście mogą wydać ten samochód, wtedy było
wszystko OK. Po kilku tygodniach okazało sie, że PZU zapłaciło tylko 7 tys
salonowi, gdzie faktura opiewała na 10 tys zł. Pozostałej części
stwerrdzili, że nie obejmuje gwarancja ubezpieczenia, bo taka szkoda nie
mogła wystąpić podcza tego wypadku i nie pokryją tego ani z OC tej
dziewczyny ani z naszego AC.
Dostalismy wezwanie do zapłaty od prawników wynajętych przez salon oraz
informacje z PZU, że oni nie będą płacić za cała tą fakturę. Odwołaliśmy sie
do PZU ale bez większego skutku, zapłacili dodatkowo ponad 100 do salony za
jakis silniczek.
Wczoraj dostaliśmy pismo z sądu w Jeleniej Górze informujące nas, że odbyła
sie rozprawa (bez naszej obecności - nikt nas nawet o niej poinformował),
mamy zapłacić oczywiście za fakturę, odsetki, i koszty rozprawy oraz 1000 zł
opłaty reprezentacji !!!! ??? Nie rozumiem dlaczego rozprawa odbyła sie bez
naszej wiedzy i dlaczego z tego tytułu mamy jeszcze płacić za
reprezentowanie kogokolwiek skoro gdybyśmy wiedzieli to sami bysmy się
stawili.
Może ktos mógłby nam odpowiedziec na kilka tych pytań i jeszce jedno w tym
nakazie sądowym było napisane że należy uiścić te opłaty dla sądu (ale nikt
nie napisał na jakie konto) oraz że w terminie 2 tygodni można wnieść
sprzeciw, tylko że ja nie mam pojęcia jak cos takiego mam wyglądać, czy to
są jakies druki, czy wystarczy napisac na normalnej kartce to co sie myśli z
tytułem sprzeciw, czy muszą być tam jakieś formalne zwroty???
Jesli ktoś jest w stanie anm pomóc, to bardzo prosze o kontakt.
Natalia


--
____________________________________________________
______________________

http://olechnowicz.prv.pl./
e-mail: n...@p...onet.pl
gg: #1158434
____________________________________________________
______________________


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-09-27 04:51:36

Temat: Re: odszkodowanie z PZU, salon, a sprawa w sądzie - długie
Od: Bischoop <B...@K...RUSSIA> szukaj wiadomości tego autora

W artykule Natalia wyklawiaturzył(a):

> Witam wszystkich na tej grupie, od jakiegos czasu czytuje sobie tę grupę.
> Mamy problem i mam nadzieję, że może tutaj ktos nam pomoże.
> Mileśmy przed wakacjami wypadek, pod samym domem wjechała w nasz samochód
> (opel Astra - 3 letnia) dziewczyna, ewidentnie była to jej wina. Myśmy
> skręcali w lewo, pod dom, a ona w tym momencie zaczęła nas wyprzedzać,
> rozwaliła nam lewy przód, zderzak cały odpadł, i ogólnie to wyglądało
> okropnie.

NTG Natalio napisz ten post na pl.soc.prawo .


--
% --== *Bischoop* ==-- | *LRU: #260447* %
% bischoop(at)poczta.onet.pl | GG:1562767 |ICQ:159794827 %
% _Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete_ %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-09-27 08:50:45

Temat: Re: odszkodowanie z PZU, salon, a sprawa w sądzie - długie
Od: "Kama" <k...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Proponuję zadzwonić do Biura Recznika Ubezpieczonych
tel. (022) 333-73-26, 333-73-27, 333-73-28
Bardzo kompetentni prawnicy udzielą na pewno porady. Nam pomogli, warto
było.
Kama


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-09-27 21:30:41

Temat: Re: odszkodowanie z PZU, salon, a sprawa w sądzie - długie
Od: <A...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Kama napisał(a) w wiadomości: ...
>Proponuję zadzwonić do Biura Recznika Ubezpieczonych
>tel. (022) 333-73-26, 333-73-27, 333-73-28
>Bardzo kompetentni prawnicy udzielą na pewno porady. Nam pomogli, warto
>było.


Strasznie Ci współczuję Natalio, lecz nie mam pojęcia jak to się załatwia.
Może spróbuj też wysłać swój list na p.misc.samochody, może tam pomogą.
A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Mąż opowiada dzieciom...
Ech zycie czyli dziś mam resztki wczorajszej chandry...
Mąż płaci żonie
Pierwsze kroki
Tylenol

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »