Data: 2004-01-11 18:30:30
Temat: Re: ogród Krychy i Basi
Od: "boletus" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> byles u mnie na ponderozie
> wiec wiesz
> ze pola wokol i wielkie jeszcze wydmuchowo
> i dlatego moglo tam byc relatywnie zimniej
> :)
> wiekszosc roslinek mialem tylko pokrywanych stroiszem
> a te wichry pozdmuchiwaly mi te galazki z roslinek
> :((((((
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
W zeszłym roku mróz chwycił w połowie
grudnia i nieprzerwanie trzymał w szachu
do końca marca. Mróz, nie przymrozek.
Pozdrawia pamiętliwie boletus
|