szczoteczka po zużytym tuszu jest idealna.
smaruje już około tygodnia i jeśli chodzi o rezultaty to sama nie wiem.
wydaje mi się że są ciemniejsze i gęstsze.
nie wiem jednak ile w tym jest autosugestii co do tego jakie powinny być
efekty.
macie może jakieś efekty?

apropo szczoteczki to myjąc ją wpadłam na to że każdą inną też można umyć,
tzn zanim skończy się tusz.
taka umyta, pozbawiona starych resztek tuszu lepiej maluje.
wiem, że nie jest to jakieś wielkie odkrycie, ale ja wpadałam na to dopiero
tydzień temu :) i jestem z siebie dumna :))

Pozdrawiam Asia