Data: 2003-06-06 22:35:27
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Dorota***" <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Jeśli by Cię kochał, jeśliby Cię szanował, jeśli byłby takim człowiekiem
> > jakim chcesz go widzieć to miałby cywilną odwagę powiedzieć Ci sam o tej
> > drugiej. Wcześniej, a nie po 1,5 roku regularnego romansidła.
>
> Co za durny sposób używać wulgaryzmów.
> Przecież Aga go nie tlumaczy, po prostu pisze jak najbardzije obiektywnie.
Ja też odbieram to tak, że Aga cały czas tłumaczy TZ i szuka w sobie winy
(sic!). Aga, nie Ty nie dotrzymałaś słowa, nie Ty jesteś kłąmcą. Jeśli
Twojemu TZ coś nie pasowało w Twoim zachowaniu, powinien jak dorosły
człowiek, mąż i ojciec porozmawiać z Tobą, a nie wdawać się w romans, bo
może będzie z inną lepiej.
> Wiesz co, łatwo powiedzieć wyrzuć 13 lat.
> Jak długo Ty jestes w związku ?
>
7 małżeństwa +5 lat przed ślubem
>
> Moim zdaniem naprawdę nie wie, Co więcej uważem że skoro ludzie potrafili
> tyle czasu ze soba przeżyć jest w nich jakaś siła która ich łączy,
> własnie teraz powinni z niej skorzystac.
>
Jacek, on nie chce wrócić do Agi, on chce mieć obie! Zgodziłbyś się , gdyby
twoja pani chciała Ciebie i jeszcze jednego, bo go kocha?
Dorota
|