Strona główna Grupy pl.soc.rodzina on kocha inna, ale mnie tez Re: on kocha inna, ale mnie tez

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: on kocha inna, ale mnie tez

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Nixe" <n...@i...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Date: Tue, 10 Jun 2003 22:37:01 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 130
Sender: n...@p...onet.pl@host-217-172-228-220.gdynia.mm.pl
Message-ID: <bc5fg0$5jc$1@news.onet.pl>
References: <bbpb2u$fhv$1@SunSITE.icm.edu.pl> <2...@2...17.138.62>
<bbpn5s$q8i$1@SunSITE.icm.edu.pl>
<M...@n...onet.pl>
<bbpp8k$4vq$1@SunSITE.icm.edu.pl> <9...@2...17.138.62>
<bbprhj$gs0$1@SunSITE.icm.edu.pl> <bbpu41$jbt$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<bbq0e5$sgp$1@news.onet.pl> <bbq0jo$cth$1@SunSITE.icm.edu.pl>
<bbq12p$ut$1@news.onet.pl> <bbq1b0$s1c$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<bbq1lk$2fh$1@news.onet.pl> <bbq1qk$tkf$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<bbr1ma$eqk$1@news.onet.pl> <bbt60m$7cg$1@news.onet.pl>
<bbtla3$7f$1@nemesis.news.tpi.pl> <bbtmj8$9p9$1@news.onet.pl>
<bbtpb5$eir$1@news.onet.pl> <bbtpvl$fja$1@news.onet.pl>
<bc03ge$joi$1@news.onet.pl> <bc4l27$r8$1@news.onet.pl>
<bc4ra1$gec$1@news.onet.pl> <bc4sq6$k49$1@news.onet.pl>
<bc5411$77u$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: host-217-172-228-220.gdynia.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1055277376 5740 217.172.228.220 (10 Jun 2003 20:36:16 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 10 Jun 2003 20:36:16 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2727.1300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:41081
Ukryj nagłówki

Z. Boczek tak oto pisze:
:: Nie uważam, żebyś miała rację - a to dlatego, iż człowiek zna siebie w
:: jakiejś tam mierze i może przewidzieć (z pewną miarą
:: prawdopodobieństwa), jak się zachowa wtedy czy wtedy (wspominane
:: wcześniej postawy 'wątpiących' w siebie i tych 'pewnych').

Owszem, ale cały problem polega właśnie na tym, że co innego przewidzieć i
założyć, że zrobię tak czy siak, a co innego przeżyć i cholernie się zdziwić,
że robi się inaczej, a nasze wsześniejsze zasady poszły się paść na łąkę.
Pisałam już - życie to nie schematy i nigdy nie można przewidzieć na 100%,
jak zachowamy się sami w jakiejś tam sytuacji.

:: Przy odrobinie doświadczenia życiowego i zasad moralnych, które sobie
:: kujemy przez życie (kujemy - tak, bo są to kajdany wkładane na siebie
:: przez nas samych; w imię moralnego dobra, prawdy i współczucia),
:: prawdopodobieństwo 'wyskoku' jest znikome.

To, co się dzieje w związku dwojga ludzi to nie tylko zasady moralne i
trzymanie się ich non-stop z taką samą siłą.
W małżeństwie (zwłaszcza długoletniem) dzieje się tyle rzeczy, że trudno
zdradę (konkretnie miłość do innej osoby) zakwalifikować jednoznacznie jako
złamanie zasad moralnych. Na tę zdradę składa się multum rzeczy i
nierozsądnie jest zdrajcę określać mianem gnoja bez poznania motywów jego
działania. A nawet to nie jest wyznacznikiem tego, że od razu się go
zrozumie.

:: Zakonnica po odkryciu masturbacji (załóżmy, że nie odkryła jej przed
:: zakonem :]) nie stanie się demonem onanizmu czy seksu.
:: Podobnie komuś, kto W SOBIE pielęgnuje cały czas to czy tamto, trudno
:: będzie naraz skoczyć (w moralnym znaczeniu) na drzewo i wsuwać banany,
:: tłumacząc się wolnością.

Ale nie możesz zakładać, że skoro Tobie udaje się kontrolować siebie w
różnych dziedzinach życia, to uda się to komuś innemu. I jeśli się temu komuś
NIE udało, to może to znaczyć albo to, że jest słabszej konstrukcji
psychicznej (ale niekoniecznie jest skurwysynem), albo że Ty sam nie trafiłeś
jeszcze na taką sytuację, w której bez reszty straciłbyś głowę i zasady.

:: (Uważam męża Agati właśnie za takiego kolesia. Być może MÓWIŁ, BYŁ NA
:: ZEWNĄTRZ mądry i prawy (a może po prostu już od dawna oceniał ludzi
:: cynicznie, bo po sobie) ale nie był W SOBIE taki idealny i doskonały.

Może, ale czy wiesz to na pewno?
Kto jak kto, ale chyba Agati zna lepiej swego męża, niż ktokolwiek z tej
grupy. A opisuje go całkiem inaczej, niż np. Ty.

:: Krzywdzę biedaka?

Nie wiem. Może tak, a może nie. A nie wiem, bo nie znam tego faceta i nie
znam powodów, dla których zachował się tak, a nie inaczej. Mając jednak
świadomość tego, że wydając o nim jakąś opinię mogę być niesprawiedliwa,
starałabym się tej opini nie wydawać.

:: Życie przez półtora roku w CIĄGŁYM kłamstwie... w telewizji non stop
:: jakieś zdrady: w serialach, w filmach - a żona w błogim przekonaniu,
:: że Jej mąż jest inny... sprawiedliwy, szlachetny i uczciwy.
:: A może powiesz, że przez półtora roku codziennie już, już otwierał
:: usta i chciał Jej coś powiedzieć... ale Ona wtykała mu w rękę worek ze
:: śmieciami albo wrzucała truskaweczkę w usta?
:: Faktycznie - SAMA GO W JEJ RAMIONA WEPCHNĘŁA :] Biedny...

Nigdzie nie napisałam, że jest biedny. Bo nie wiem tego. Zapewne nie jest
biedny.
Ale nikt nie powinien mówić, że jest np. skurwysynem czy gnojkiem, skoro sama
Agati tego nie powiedziała.
Może to głupie, ale chyba ważniejsze jest to, co ona sama o nim myśli, jak go
ocenia, czy mu wybaczy.

:: Inna rzecz, gdy ktoś zabił człowieka - a potem dowiadujemy się, że w
:: obronie własnej, że tamten miał nóż (i był to wybór rodzaju "12 w
:: czerni będzie mnie sądzić albo 6 w czerni nieść"), itp... a inna, gdy
:: mowa o zdradzie, gdy nie ma 'samoobrony', 'albo on albo ja' - a tylko
:: własna wygoda, chciwość, samolubstwo.

Ale Ty tego właśnie nie wiesz. Tobie wydaje się, że to wygoda, chciwość,
samolubstwo, a tak naprawdę powody mogą być diametralnie inne. I dlatego
trudno jest Ci wyobrazić je sobie, bo nie przeżyłeś takiej sytuacji.

:: Kończąc myśl o 'krzywdzeniu'. Tak, kopię w dupę zdradzającego -
:: powinienem się wstydzić? :)

Jeśli nie znasz motywów tej zdrady, to tak. No niestety, ale tak.
Może nie tyle wstydzić, ale mieć świadomość, że nie jesteś sprawiedliwy.

:: Życie jest tak proste, jak ktoś chce je widzieć.

A może jak mu jest wygodniej? Bo to bardzo wygodne stworzyć sobie własne ramy
moralności i wg tych ram oceniać postępowanie innych.

:: Dla mnie to nie kwestia wrażliwości na sztukę/muzykę/piękno
:: bólu/poezję/życie - to dla mnie niedorabianie ideologii, _szczególnie_
:: i _zwłaszcza_ gdy rozważamy czyjąś:
:: (1) inicjatywę w krzywdzeniu,
:: (2) premedytację,
:: (3) brak skruchy,
:: (4) ochotę na jeszcze.

Wiesz, że to wszystko dotyczy męża Agati? Wiesz to na pewno? Wiesz, że nie ma
jeszcze czegoś, co mogłoby w jakiś sposób zmniejszyć ciężar jego winy?

::: Życie to nie proste i jasne schematy, jakie każdy chciałby widzieć i
::: dzięki temu z lekkością ferować wyroki na innych.

:: Tak kazała mu jego religia, dogma czy karma? Głosy? Przygięta trawa na
:: ogródku?

Nie potrafię Ci wytłumaczyć co mu kazało. Zresztą przypuszczalnie nie
zrozumiałbyś. I naprawdę nie życzę, by dane Ci było kiedykolwiek to pojąć.

:: To jest dla mnie to samo, co dorabianie ideologii do złych czynów
:: kogoś. Durnota i przymykanie oczu na rzeczywistość.

Złe czyny mogą być wybaczone przez ludzi, którzy w wyniku tych czynów zostali
skrzywdzeni. Dla mnie takie wybaczenie jest ważniejsze od qwazi-obiektywnych
opinii ludzi, którzy te czyny obserwują tylko z boku i w żaden sposób nie sa
z nimi powiązani.

:: Ktoś może lubieć stereogramy, ale to nie powód, żeby chodzić całe
:: życie z zezem.

Jeszcze łatwiej jest założyć sobie takie klapki, jakie zakłada się koniom.
Wtedy widzi się jeszcze prościej i bez potrzeby oglądania na boki.

--
PozdrawiaM.





 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
10.06 Nixe
10.06 Z. Boczek
10.06 Agnieszka Krysiak
10.06 Agnieszka Krysiak
10.06 Agnieszka Krysiak
10.06 Agnieszka Krysiak
10.06 Peyton
10.06 Peyton
10.06 Mrowka
10.06 Agnieszka Krysiak
10.06 Peyton
10.06 Iwon\(k\)a
10.06 Iwon\(k\)a
10.06 Małgorzata Majkowska
10.06 Małgorzata Majkowska
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem