Data: 2003-06-12 21:37:57
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, gdyż Nixe <n...@i...pl> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:
> :: "tylko jakoś okazji wcześniej nie było"? :)
> No bo nie było, a to takie dziwne?
> Ja jestem na psr od krótkiego czasu (miałam długą przerwę), ale
> Twoje posty od razu rzuciły mi się w oczy i powoli się domyśliłam.
> Potem utwierdziła mnie w tym Twoja wymiana zdań z AsiąS i dlatego
> napisałam do Ciebie na priva. Czy w całej tej sytuacji jest coś
> nienaturalnego?
Czy pisałem o Tobie? Nie, ale o zaczęciu tego wątku o mnie samym :)
Że dziwnym trafem Arfi podchwyciła totalny OT Blanki :) To tylko daje
do myślenia, że obie po takim czasie... :) Ale nic to :]
> ::: A Ty nie konfabulujesz? Nie musisz mi odpowiadać. Spójrz w
lustro
> ::: i odpowiedz samemu sobie.
> :: Owszem - korespondencja z kimś na privie to norma, ale moje
> :: uwagi na czyjś temat nie są treścią całych postów - ogranicza się
> :: to tylko do wzmianek jedno-/dwu- zdaniowych.
> Buachachachachachachachachachacha :-)))))))))
Cieszę się, że znowu rozbawiłem :)
> 1.) czyli 3 zdania na czyjś temat to już konfabulacja, a 1-2 zdania
> jeszcze nie? a jeśli ktoś pisze długimi zdaniami złożonymi i cały
jego
> post stanowi takie właśnie jedno zdanie? jak to wtedy
> zakwalifikować?
Przy całym swoim rozbawieniu zwróć uwagę, że chodziło mi o wzmianki -
krótkie zdania, które zawsze padają w rozmowach, gdy ma się wspólnych
znajomych, a są oni wspominani.
Co innego _nadmienić_, co innego np. _pieklić się_ w związku z czyjąś
osobą, co innego poruszyć temat osoby _po_drodze_, a co innego -
docelowo.
Ale sądzę, że rozumiesz.
Wypadałoby mi powiedzieć, żebyś odpowiedziała sobie przed lustrem, czy
grupa Przyjaciele nie służy do rzeczy, które są docelowo grupowym
obgadywaniem innych.
Dziękuję :)
> 2.) skąd wiesz, jaka jest treść moich (czy czyichkolwiek) postów
> prywatnych NIE wymienianych z Tobą? czyżby ktoś przekazywał Ci
> je? a może rozmawiałeś z kimś na ten temat? ilu zdań użyłeś w tej
> rozmowie? Jednego, dwóch czy może zapomniałeś się i napisałeś
> trzecie zdanie, a zaraz potem następne?
Zamiast ciągłego 'skąd wiesz' może po prostu zaprzeczysz? :)
Wystarczy skromnie: "nie, nie piszę o innych na grupie Przyjaciele,
takie rzeczy tam w ogóle nie zachodzą" :>
Albo coś w tym duchu, wierzę w Twoją inteligencję.
Co do liczby zdań - nie była ona tak wielka (policzyć?), z
interesującymi dla mnie ludźmi nie kontaktuję się w celu przeżywania i
egzaltowania ech dnia na pl.soc.dzieci i pl.soc.rodzina.
> 3.) odnoszę wrażenie, że projektujesz na innych swoje własne
> przywary i kompleksy - ciągle i wszędzie widzisz jakichś
> obgadujących, puszczających farbę, konfabulujących ludzi, ciągle
> kogoś o coś podejrzewasz (zazwyzaj o niecne zamiary względem
> Ciebie), cierpisz chyba na jakiś rodzaj manii prześladowczej - może
> zatem to Ty sam lubujesz się w tych rozrywkach, czyli obrabianiu
> ludziom tyłków np. na GG czy w korespondencji prywatnej?
Zgadłaś. Jest to moja pasja - z. boczenie :)
Widzisz - przy całym szacunku do Ciebie nie posunąłem się jeszcze do
amatorskich psychoanaliz Twojej postaci :)
Staram się ograniczać swoje zapędy w tym kierunku. Ty, jak widzę, nie
masz podobnych nawyków. A szkoda :)
Tym niemniej jednak masz u mnie punkta za rozśmieszanie mnie :)
szkoda, że nieco swoim kosztem :)
> :: Połącz to konfabulowanie z 'wychodzeniem korników' przy tknięciu
> :: tutaj, na grupie :)
> Jakich korników człowieku?? Dwie osoby z tego słynnego TWA,
> których z nazwiska nie wymienię, bo może sobie tego nie życzą, są
> na psr od "zarania dziejów", ja praktycznie też siedzę tu od
początku
> (pomijając dłuższą przerwę, ale i tak nie pojawiłam się tu wczoraj,
> lecz dobry tydzień temu).
No i? :)
Tyle, że te dwie osoby 'od zarania dziejów...', nie dossały się do
moich luźnych i żartobliwych uwag :) zrobiłaś to Ty i Arfi (pozdrawiam
:)) :)
O tym też już było.
> Arfi podobnie jak ja, prawdopodobnie podczytywała, teraz się akurat
> wypowiedziała i NIE DO CIEBIE, lecz do zupełnie innej osoby. Nie w
> temacie Didziaka vel Z.Boczka, tylko w temacie wątku. To Tyś się jej
> uczepił, jak rzep psiego ogona
Obrażasz mnie.
Tak - po Twoich argumentach na moje treści uważam to już za obrazę -
takie epitety.
Podobne rzeczy sama mi cytowałaś :)
Tyle, że mnie to tita - ale dla Ciebie były obrazoburcze :>
> i wyjechał ni z gruchy ni z pietruchy z "inną grupą". Więc wyjaśnij
z
> łaski swojej jakie wychodzenie korników masz na myśli, bo jak
> dla mnie to chrzanisz Waść jak po ciepłej wódce.
Inna grupa TWA.
Maja, czy Ty naprawdę nie chcesz rozumieć, że 'grupa TWA' to pojęcie
równie szerokie, jak na globie 'kraj, z którym Polska nie podpisała
umowy o ekstradycji'??
Grup na serwerze Oneta jest ponad 50 tysięcy.
Obawiam się, że nawet, gdyby na co setnej było TWA, liczba 5000
przekroczy liczbę państw na naszym globie.
Dlatego mój przykład i tak jest baaaardzo zawężony w porównaniu z moją
inicjującą aluzją.
Każdy interpretuje jak chce - Wy połknęłyście haczyk i się zaczęło.
W przeciwnym wypadku skończyłoby się na moim prymitywnym chichocie :)
> :: Nie dojeżdżam wycieczkami kogoś, kto raczył tknąć mnie czy moje
> TWA - i to jest różnica pomiędzy mną a Arfi, na ten przykład :)
> I znów biedny i poszkodowany Z.Boczek, bo ktoś śmiał zripostować
> jego chamskie zagrywki :-///
Nie czaisz różnicy pomiędzy wycieczkami ad persona a bliżej
niesprecyzowaną aluzją? :)
W takim razie nie możesz mnie uczyć sztuki dyskusji :]
Aaa.. czy jestem biedny i poszkodowany? :) LOL
Nie. Konsekwentny wobec Twoich popisów w tępieniu chamstwa.
Tu jakoś nie masz nic wobec wycieczkom w moim kierunku :)
Ale nie martw się, "I will survive", wręcz "obrastam w siłę, bronię
się, nie złoszczę się, nie złoszczę się" :)
> :: Więc bez kitów proszę, że "tylko jakoś okazji wcześniej nie
było" -
> :: ale wprost powiedzcie:
> :: "dobrałeś nam się do dupy, to trzeba Cię było usadzić jakimiś
> :: uwagami ad persona" :)
> Kolego miły, CO TY WYMYŚLASZ???
> Arfi się Tobie dobrała do dupy? Ona Tobie? Nie bądź śmieszny.
> Ja dobrałam Ci się do dupy? Jak i gdzie? Bo dyskutuję w temacie
> wątku?
Wyjaśnienia w poście do Blanki :)
> Dyskutuję też z Małgosią, Sową, Puchatym, Iwon(k)ą i paroma innymi
> osobami.
> Im też dobrałam się do dupy?
Używasz analogicznych argumentów co ja (o pokrzywdzonych w dyskusji ze
mną). Zadziwiająco analogicznych :)
Tyle, że na moje nie raczyłaś odpisywać.
> :: Ty też uważasz, że - skoro grupa jest prywatna - to może szaleć
> :: do woli?
> A Tobie szaleć wolno? Ja nie dociekam z kim mnie obgadujesz na GG
> czy na priva.
A ja dociekam? :) Gdzie? :)
> :: Napisz mi też, proszę, czy upomniałaś osobę z TWA, która pisała o
> :: 'bezpłodnej suce',
> Nikogo nie upomniałam, ponieważ nikt z moich znajomych nie użył
> takiego sformułowania. Jeśli uważasz inaczej, poproszę o konkretne
> dowody - kto, komu, kiedy i o kim.
Rozumiem, że nie wszystkich znasz... nic to :)
Odszczekać nie odszczekam, analogicznie zresztą do Ciebie :)
> :: Już to komuś wyjaśniłem (nb - też z 'Waszego TWA') na privie:
> :: naprawdę napisałem to żartobliwie i bez chęci rozwijania tego -
ot,
> :: przy okazji dyskusji z Tobą właśnie, jak również i w tym miejscu.
> Być może wyjaśniłeś to komuś na privie, ale zagrywki zacząłeś na
> grupie, więc tu powinieneś je zakończyć tym wyjaśnieniem.
No i co? Wyjaśniłem, o jaką grupę mi chodziło.
Wyjaśniłem, co mi się nie podoba.
Skończyłem. Więcej mi się nie chce.
> Nie interesuję się cudzą korespondencją i nie wiem, czy i z kim
> wyjaśniasz sobie pewne rzeczy grupowe.
Interesować się mogłabyś :)
Tym niemniej powołałem się na ową rozmowę, ażeby wykazać Ci, że
jeszcze przed kilkoma Twoimi postami mówiłem, że łyknęłyście zbyt
agresywnie zabawkę na sznurku - a skoro Wy ciągniecie, ja również.
Chciałem pokazać, że nie jest to argument 'na potrzeby teraźniejszej
dyskusji' :)
Ale już kończę, przynajmniej w wątku z Tobą :)
> :: Tylko - skoro się tego szczegółu (dla postronnego czytelnika
> :: naprawdę wieloznacznego *) uchwyciłaś, łącznie z Arfi zresztą -
to
> :: nie będę chował głowy w piasek.
> Uchwyciłam się tego, że piszesz głupoty o czymś, o czym nie masz
> pojęcia (tu: o grupie określonej przez Ciebie jako TWA). Tylko o to
mi
> chodziło - o nic więcej.
A ja napisałem: zaprzecz, że nie jest to TWA, że nie dyskutuje się
_o_innych_.
Nie kręć się w kółko - takie zarzuty (bo czy naprawdę piszę głupoty i
nic nie wiem... to wiem ja i mój informator [pozdrawiam :]]) to nie
mi, bo wrażenia to na mnie nie zrobi żadnego.
Dziękuję za uwagę, Twoje nerwy i wspaniałą dyskusję, podczas której
widziałem, jak należy dyskutować, bardzo uważnie :)
P.S. Drodzy Przyjaciele z grupy Przyjaciele (ironia :>). Proponowałbym
bardziej uważnie patrzyć sobie na palce podczas tworzenia zjadliwych
mailów na swoją listę mailingową. Może się okazać, że jedna z osób,
którym tak bardzo ufacie, nie jest tak dyskretna, jak Wy same i nie
jest tak lojalna wobec inwektyw tam rzucanych.
Mnie to bawi - takie kiszenie się w sosie własnym i organizowanie 'Ech
dnia' w swoim gronie TWA. Ale to jestem ja :)
Tym niemniej sugeruję wstrzemięźliwość - a Nixe Was już sztuki
dyskusji nauczy (i poznać się tam dobrze wszyscy, bo pisała, że nikt
ze znajomych takiej inwektywy nie pisał) :)
eot.
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Jestem męską szowinistyczną świnią i jestem z tego dumny.
|