Data: 2005-07-30 04:20:22
Temat: Re: ona i ja, a pomiędzy nami 700 km
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Karol Lipnicki" <k...@v...int.pl> napisał w
wiadomości news:dcdo47$qcv$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Proszę - poradzcie mi jak to znosić. Z każdym dniem czuję że kocham ją
> szlachetniej i silniej - ta rozłąka nas wzmacnia i czyni nasze uczucie
> piękniejszym, ale mam okresowego doła z powodu....
Jest takie powiedzenie- co Cię nie zabije to Cię wzmocni.... I tak właśnie
jest w Waszym wypadku. Dół przejdzie, potem przyjdzie następny- a potem w
końcu zamieszkacie razem.
Lekarstwa uniwersalnego nie ma. Każdy potrzebuje czegoś innego.
Ja wymyślam jakieś bardzo pracochłonne zajęcie- np. archiwizowanie wszytkick
książek które sa w domu, albo też np. zdjęc rodznnych- kupę roboty ale i
kupe śmiechu. Może coś jeszcze innego -np. próby stworzenia genealogii
rodzinnnej.
Powodzenia
Kaśka
|