Data: 2007-05-02 10:09:14
Temat: Re: <oo>___ .~*
Od: Krzysztof <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2 Maj, 11:32, "ksRobak" <k...@c...pl> wrote:
> "Krzysztof" <k...@p...onet.pl>news:1178000089.246770.
7...@h...googlegroups.com...
>
>
>
> > On 1 Maj, 06:55, "ksRobak" <k...@c...pl> wrote:
> >> [...]
> >> Wiedząc jak wygląda KOŃ, można tę wiedzę zwizualizować za pomocą
> >> rysunku, rzeźby, opisu werbalnego - tworząc podobiznę KONIA.
> >> JEDEN OBIEKT KOŃ może mieć tysiące różnorakich odwzorowań i nie tylko
> >> w aspekcie geometrycznym a więc kształtów i kolorów (maści) ale również
> >> w aspekcie fizycznym (np. siła konia, rżenie, tętent kopyt) czy chemicznym, np:
> >> kiełbasa z konia, którą można odróżnić od innych kiełbas po smaku.
> >> [...]
> >> Edward Robak*
> > Szanowny Panie Edwardzie!
> > Pańskie słowa:
> > > W tych okolicznościach króciutko i lakonicznie skomentuję Pana zacytowaną
> > > ripostę - wiedząc, że mój komentarz i tak nie zmieni nic w Pana nastawieniu,
> > > które odbieram pozytywnie przez sam fakt autorskich odpowiedzi a więc
> > > czynną falsyfikowalną reakcję post na post. :-)
>
> > Ponieważ to Pan zna moje ogólne nastawienie, które odbiera Pan
> > pozytywnie przez sam fakt autorskich odpowiedzi, więc odpowiadam,
> > dalsze wnioski pozostawiając Panu.
> > A funkcja tangens nie jest funkcją ciągłą.
> > Pozdrawiam
> > Krzysztof Sulimowski
>
> Jaki jest KOŃ może potwierdzić każdy kto rozumie nazwę KOŃ.
> Czy ktoś oprócz Pana może potwierdzić pańskie pozytywne nastawienie,
> które potwierdziłeś Pan słowami: "potwierdzam pozytywne nastawienie" ?
>
> Edward Robak*
> Uwaga: kopia na free-pl-prawdy
> ~>°<~
> Może już pora spojrzeć PRAWDZIE prosto w jej wybałuszone oczy?
Szanowny Panie Edwardzie!
,,Gdy substancję wypełniającą przedmiot nazwiemy TREŚCIĄ a kształty,
obrysy i strukturę nazwiemy FIRMĄ - to PRAWDĄ o przedmiocie będzie:
relacja pomiędzy TREŚCIĄ a FORMĄ. :-)kiedy:2006/12/22 07:42:22"
To jest Pański wpis do mojej księgi gości.
Jeśli x jest formą, to treść może być dowolna, a relacja jest wyrażana
wzorem matematycznym, formułą (czyli pewną formą zależności), i dalej
nie wiadomo o co chodzi, dopóki ktoś, używający narzędzia
matematycznego nie określi treści, np. 1 muszelka, 2 koła młyńskie, 3
dzbany oliwy, itp.
Tak jest w algebrze.
W geometrii już Pan wkładasz do formy treść, np. 1 m
W mechanice wkładamy do form: m, (x, y, z), t, F - 1 g, 1 cm, 1 s, 1
N, a formułą jest np. II zasada dynamiki Newtona.
Więc PRAWDĄ o przedmiocie nie może być relacja między nazwami TREŚĆ,
FORMA, gdyż używając Pańskiego języka, x w algebrze jest noumenem, a
np. w fizyce - fenomenem i tylko jako taki jest przedmiotem nauki,
oprócz algebry.
Platońskie podejście do fenomenu może sobie Pan darować.
Natomiast, Panie Edwardzie, interesuje mnie (jeszcze) tylko jedna
enigmatyczna wielkość fizyczna? ... filozoficzna? - czas. Subiektywność
masy, tak jak piszę na swojej stronie - pozostawiam filozofom (od
strony fizycznej jest rozwiązana). Podkreślam: subiektywność, a nie
względność tumanowatych czterowektorowców.
Dyskusja z Panem, jeśli Pan nie mówi np. o KONIU, i pozostawia tę całą
filozoficzno-mętlikową sieczkę na boku, a także starożytnych mędrców,
którzy po doświadczeniu Galileusza, badającego ruch kulki po równi
pochyłej i mierzącego czas za pomocą uderzeń pulsu zaliczają się do
wybitnych naukowców, ale nie znających dynamiki, dla mnie jest owocna.
Podkreślam - dla mnie, a sam fakt dyskusji z Panem potwierdza moje
pozytywne nastawienie bez obowiązku potwierdzania tego przez udział
osób trzecich.
A inspirujących tematów z Pańskiej strony coraz mniej, nawet ten
tangens pozostawia Pan na boku.
Krzysztof Sulimowski
|