Data: 2007-05-06 17:36:37
Temat: Re: <oo>___ .~*
Od: Krzysztof <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 6 Maj, 11:43, "ksRobak" <k...@c...pl> wrote:
> "Krzysztof" <k...@p...onet.pl>news:1178436300.574167.
1...@y...googlegroups.com...
>
>
>
> > On 5 Maj, 23:06, "ksRobak" <k...@c...pl> wrote:
> >> A co pańskim zdaniem nie jest literaturą? :)
> >> Odróżniasz Pan literaturę faktu od literatury fałszu?
> >> Dla przykładu:
> >> "Świat jest bardzo rozgadany i każdy gada z każdym poprzez oddziaływania"
> >> Do jakiej literatury byś Pan Szanowny Krzysztofie zaliczył powyższe?
> >> Edward Robak*
> > Szanowny Panie Edwardzie!
> > Od gadania głowa nie boli.
> > Rozmowy o literaturze można prowadzić na innej grupie związanej tym tematem.
> > Odnośnie obiektu, lub ontologicznego przedmiotu:
> > Jak Pan się odnosi do faktu, że obiekt może zajmować to samo położenie
> > w różnym czasie t1<t2 natomiast nie może być w dwóch miejscach
> > jednocześnie. Czyli wspomniana przez Pana krowa może zajmować to samo
> > położenie raz na pastwisku, a raz w oborze, ale nie może być
> > jednocześnie tu i tu.
> > Krzysztof Sulimowski
>
> Drogi Panie Krzysztofie.
> KROWA nie tylko może ale musi być w dwóch miejscach jednocześnie
> w przypadku gdy sama jest większa od pastwiska.
A co z oborą?
> Powyższe to także literatura podobnie jak wszystkie nauki teoretyczne
> od matematyki poczynając a na fizyce teoretycznej kończąc. :-)
> Nauki teoretyczne to działy tematyczne JĘZYKA POTOCZNEGO
> - nie mogą więc nie być literaturą skoro tworzy się je w całości z liter
> i graficznych symboli znaków kodowych danego języka cząstkowego. :-)
Fizyka jest nauką teoretyczną i empiryczną. Eksperyment stawia koniec
gadulstwu teoretycznemu, czego, niestety, nie da się uniknąć w
dziedzinach uprawianych przez Pana.
> Proszę zauważyć:
> matematyka w całości wchodzi w skład JĘZYKA POTOCZNEGO
> ale nie każde słowo, pojęcie, gest - wchodzi w skład matematyki np. życie.
> Symbol "ż" pozorujący życie - JEST martwy. :-)
> Edward Robak*
> Uwaga: kopia na free-pl-prawdy
> ~>°<~
> Może już pora spojrzeć PRAWDZIE prosto w jej wybałuszone oczy?
Panie Edwardzie!
Gdy wreszcie zaczynamy dochodzić do tematu najważniejszego po czasie i
przestrzeni, czyli do ruchu, Pan od razu spychasz dyskusję na tory nie
mające żadnego odniesienia do fizyki.
Krzysztof Sulimowski
|