Data: 2003-04-07 22:14:52
Temat: Re: optymizm
Od: "mania" <m...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marsel" news:MPG.18fc0e7dab526d1398988e@news.onet.pl...
> > > kobiecie wolno jest udawac idiotke przez cale zycie
> >
> > ups chyba zabolało no matter
>
> Nie przyszlo mi do glowy ze mozesz to wziazc do siebie. Przepraszam.
:) nie rób z siebie idioty
sorry to swego rodzaju test
powiedz co poczułeś? znaczy nie musisz mówić
zastanawia mnie czy to sam "dżwięk" słowa idiota tak działa
taaa "słodka idiotka" taaa już chyba wiem o co chodzi
nie przejmuj się, albo wręcz ciesz bo mi to na dobre wyszło ;)
> Chodzilo mi o to ze... no jest chyba wieksze przyzwolenie spoleczne
> na niezbyt przemyslane zachowania kobiet, to znaczy.. czlowiek jesli
> jest kobieta nie jest automatycznie przekreslany jesli jest w bledzie.
> Ma jakby to tego wieksze prawo. Oczywiscie ze to jest nieuzasadnione i
> niesprawiedliwe.
jejku! bla bla bla okropnie zamotałeś te przeprosiny, zostawmy
bo tam dalej ciekawsze rzewczy piszesz
> > ale
> > może tu pies pogrzebany?
> > no bo jak być optymistą skoro optymista jawi nam się
> > jako najszczerszy obraz idioty??
>
> No, moze nie az tak. Ale faktem jest ze w zblizonej formie wystepuje
> bardzo czesto.
a może poprostu polubić optymistę?
idiota to określenie pogardliwe, ktoś kogo nie szanuję,
jego postępowanie i opinie oceniam jako nonsensowne,
ktoś kim sama z pewnością nie chciała bym być
a Ty jak to widzisz?
> > permanentny głupawy uśmieszek na twarzy
> > a w okół przecież tyle paskudztwa
>
> W zasadzie optymizm ja wiaze ze sposobem zapatrywania sie na
> przyszlosc. i jesli jest takie tylko zalozenie z usmiechem na twarzy
> "bedzie ok" to nie ma to dla mnie wiekszej wartosci. zadnej wlasciwie.
> No chyba ze ja to wyznaje :) (czyli w jakis sposob odzczuwam, a nie
> prubuje sobie zafirmowac, czy cos)
> Taki usmieszek... usmiech jako taki jest sposobem okazywania
> optymizmu, wiaze sie niby z pewnoscia pozytywnej przyszlosci itp.
> Spotyka sie z dobrym odbiorem spolecznym i dlatego jest tak usilnie
> praktykowany. Trening tak pojmowanego optymizmy porzypomina mi
> bardziej trening miesni twarzy przy zaniedbaniu wazniejszego tu mysle
> poszerzaniu pola i zasiegu widzenia.
zaraz zaraz
znaczy jestem ja i mój usmiech, mój usmiech sobie a ja sobie;
albo jestem dodupnie ponury ale się usmiecham bo tak wypada
w życiu!!
tak się poprostu nie da!
czy to nie Bacha posyłała post o terapii usmiechem?
ta terapia oparta jest na zwiazku usmiechu z serotoniną
okazuje się że ten zwiazek to miłość wzajemna ;)
wydzielenie serotoniny pod wpływem pozytywnych doznań wywołuje
usmiech, ale i "sztuczny" usmiech do siebie samego w lustrze
spowoduje akcję "serotonina" itd
nie ma tak łatwo - nasz organizm to układ
i nic na to nie poradzisz ;)
so! marsz do łazienki powykrzywiać paszczę!
Mania
ps opowiedz jakie efekty - koniecznie
|