Message-ID: <3...@p...onet.pl>
Date: Sun, 11 Mar 2001 18:42:32 +0100
From: Dariusz <d...@p...onet.pl>
X-Mailer: Mozilla 4.05 [en] (Win95; I)
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: ordynator czy ordynus?
References: <P...@d...am.torun.pl>
<0...@n...onet.pl>
<3...@p...onet.pl> <98bdgv$huf$1@news.tpi.pl>
<3...@p...onet.pl>
<P...@d...am.torun.pl>
Content-Type: text/plain; charset=us-ascii
Content-Transfer-Encoding: 7bit
NNTP-Posting-Host: pd57.katowice.sdi.tpnet.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: pd57.katowice.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.vogel.pl 984332520 pd57.katowice.sdi.tpnet.pl (11 Mar 2001 18:42:00
+0100)
Lines: 28
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.vog
el.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:42290
Ukryj nagłówki
Piotr Kasztelowicz wrote:
>
> Witam
>
> > a czy pacjent ubezwlasnowolniony ?
>
> mial udar, wiec rozumiem, ze nie mogl podpisac ...!
>
> > rodzina nie moze podejmowac takiej decyzji za pacjenta,
> > a zatem taka decyzja z mocy prawa jest niewazna
>
> jesli pacjent nie mogl podpisac, poniewaz nie moze mowic
> (ma afazje) i nie moze pisac (ma pareze) to woczas udzial
> najblizszej rodziny i lekarzy (komisji) w podejmowaniu
> takich decyzji jest dozwolony - bo jak pacjent wyrazi
> czy nie wyrazi zgody w takich okolicznosciach?
przeciez to jest oczywiste,
decyzje o wypisie podejmuje wtedy lekarz,
> ma wsapaniala zone - ale generalnie zony zbyt bardzo ingeruja
> (w Polsce) w leczenie swoich mezow, co sie czasami zle odbija
> (znam kilka takich sytuacji, gdzie zona "zabronila" mezowi
> sie operowac z powodu raka pluca "bo rak nie lubi noza" i
> pacjent majac operacyjny nowotwor zmarl)
znam taka sytuacja, ze zona powiedziala mezowi, zeby dal zoperowac raka
pluc i zmarl zaraz po operacji.
|