Data: 2005-02-23 01:12:04
Temat: Re: oryginalność w schematyczności
Od: Anna <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jesus napisał:
> drążyć ci mózg, to właśnie zaczęłaś początek końca. I jeśli taka
> wątpliwość się podtrzymuje i przekonamy się do niej dostatecznie możemy
> już z biegu się wycofać, albo udawać, że nic się nie stało znaleźć sobie
> parę kochanków i zasuwać dalej.
Po przeczytniu postu Pauli a potem Twojego uwdocznila się róznca
w spojrzenia na ten niszczacy wiele zwiazków problem. Jest
swierdzone, ze najczęściej zabija zwiazek nuda i rutyna.
A to zależy w duzej mierze od wyobrazni i fantazji osób
tworzacych ten uklad. Napisalam na poczatku o róznicy zwiazanej z
pluciowoscia. Ta czesto wynika z przypisywanych rol spolecznych.
Mezczyzna ma byc tworca pomyslow, dowcipny, z fantazja a co wtedy
gdy nie jest tak lotny ? Czy tylko on jest odpowiedzialny za tzw
nudę.Wiekszosc panow nie przyznaje sie do bledu. Oni tak mają :)
Natomiast kobiety ich za to winią bo sie nudzą i mają rację.
Sprawa wyglada wówczas jeszcze gorzej gdy kobieta rowniez nie
jest zbyt lotna :)
Niemniej przy odrobinie chęci i wyobraźni można osiągnąć
naprawdę wiele. Ale trzeba o tym pamiętać i świadomie, stopniowo
nad tym pracować we dwoje by kazdy dzien byl swego rodzaju naszym
arcydzielem.
Ania
|