Data: 2008-07-17 22:03:39
Temat: Re: osobowosc prostytuki
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek Krużel wrote:
> Kiedy: Thu, 17 Jul 2008 01:03:15 +0200, kto: cbnet, co:
>> Tzn IMHO?
>> Obawiam sie, że nie jestem w stanie zrobić tego "przystępnie".
>> Prostytucja kojarzy mi się podobnie jak niewolnictwo. Coś jak handel
>> ludźmi, tylko w ograniczonym zakresie. No i handlarzem jest tu sama
>> prostytutka.
>> Niektóre rzeczy nie posiadają waloru pozwalającego człowiekowi na ich
>> sprzedawanie/kupowanie.
>> Mimo to ludzie nimi handlują. Nie sądzę aby to było całkiem
>> "normalne".
> moim zdaniem jest to raczej coś jak najmowanie się do czegoś,
> bliski byłby sparringpartner, nauczyciel tańca, tylko tu kontakt
> jest bardziej intymny, łatwiej też o nadużycia nie tylko z powodu
> konieczności pozostawania sam na sam, ale również ze względu na
> dyskryminację podejmujących to zajęcie, która skutkuje także
> wymuszaniem pośrednictwa, a w skrajnych wypadkach niewolnictwem
Dobrze ujęte. Poza tym transakcja odbywa się w sferze tabu dla otoczenia
nabywcy wobec dyskryminacji dla zbywającego, jak wspomniałeś, oraz
specyficznego stanu zadowolenia klienta: bardziej jest zadowolony z
transakcji przed niż po. ;)
--
pozdrawiam
michał
|