Strona główna Grupy pl.soc.rodzina pani do pomocy

Grupy

Szukaj w grupach

 

pani do pomocy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 102


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2005-03-24 12:52:37

Temat: Re: [ot] Kotlet i ja
Od: "Bischoop" <e...@u...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1bkrpxn9fenkr.dlg@franolan.net...
> Bischoop <e...@u...pl> napisał(a):
>
> > Ja pierdziele, i tak codziennie jakis obiad robisz....?
>
> Nie, no skąd! Napisałam, że w cyklu tygodniowym!


Co tydzien to tez czesto, wez lepiej poszukaj garow jakich uzywaly nasze
babcie, i patelnie ( ponoc te stare cyganskie sa bardzo dobre).


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2005-03-24 12:52:53

Temat: Re: [ot] Kotlet i ja
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

puchaty <p...@b...pl> napisał(a):

> A włączasz sobie w komórce przypomnienie?

Nie. Jak dziecko 6 raz mówi: znowu te kotlety, to wiem, że czas na
kucnię...

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2005-03-24 12:55:41

Temat: Re: [ot] Kotlet i ja
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bischoop <e...@u...pl> napisał(a):

> Co tydzien to tez czesto, wez lepiej poszukaj garow jakich uzywaly nasze
> babcie

Nie żartuj. Z garami po babci rozprawiłam się z 10 lat temu...

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2005-03-24 13:04:49

Temat: Re: [ot] Kotlet i ja (was: pani do pomocy)
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


"siwa" wrote
> Biorę drugą patelnię smażę na
> oleju kujawskim.

Czy to ten olej od "ojej, babo, ojej, miej ty w głowie olej"? Kupujesz ten
szowinistyczny olej?!;)

Małgosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2005-03-24 13:07:22

Temat: Re: pani do pomocy
Od: "Tashunko" <t...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nudą powiewało, aż nagle napotkałam wirtualne osoby podpisującej się
*siwa* myśli nieuczesane:

|| O bosz. Wiedziałam, że ja to przez fragmentację plechy się
| rozmnożyłam...

No to chyba jest nas dwie, ale przynajmniej towarzystwo miłe ;)
--
Pozdrówka gorące!
*****Tashunko*****




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2005-03-24 13:19:29

Temat: Re: [ot] Kotlet i ja (was: pani do pomocy)
Od: "Tashunko" <t...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nudą powiewało, aż nagle napotkałam wirtualne osoby podpisującej się
*kolorowa* myśli nieuczesane:

| Czy to ten olej od "ojej, babo, ojej, miej ty w głowie olej"?
| Kupujesz ten szowinistyczny olej?!;)

I musiałaś to cytować?? ;) Teraz będę toto śpiewać do wieczora - w
myślach na szczęście. Do mnie się zawsze jakieś takie różne typu "Na
głowie kwietny ma wianek" albo " Atlas, klej OKEY " przyczepią rańcem i
potem mi zalegają pół dnia w głowie ;)

A tak w ogóle to ja mam szczerą nadzieję, że Ty taka aktywna jesteś, bo
w łóżku z laptopem leżysz, a nie siedzisz pół dnia przed kompem
kulezanko droga ;)
A jak już siedzisz to może skrobniesz jakieś słówko więcej na priva,
he? :)

Buziaczki!
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2005-03-24 13:41:00

Temat: Re: [ot] Kotlet i ja (was: pani do pomocy)
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Tashunko" wrote
> I musiałaś to cytować?? ;) Teraz będę toto śpiewać do wieczora - w
> myślach na szczęście. Do mnie się zawsze jakieś takie różne typu "Na
> głowie kwietny ma wianek" albo " Atlas, klej OKEY " przyczepią rańcem i
> potem mi zalegają pół dnia w głowie ;)

To jeszcze a propos reklam. Jest taka jedna piosenka, co niesamowicie mi się
podoba, chociaż kompletnie jej nie rozumiem - w reklamie Plusa(?). Może ktoś
wie, czy to w jakimś istniejącym języku?

> A tak w ogóle to ja mam szczerą nadzieję, że Ty taka aktywna jesteś, bo
> w łóżku z laptopem leżysz, a nie siedzisz pół dnia przed kompem

No siur, że leżę. Jakbym mogła łazić i siedzieć, to bym wlazła na górę i
miała IE:)

Małgosia

PS. A w Polityce właśnie przeczytałam, że:
"Małżeństwo pani B. od lat układało się fatalnie. Mąż pił, bił, nie
interesował się dziećmi, nie łożył na dom, a wreszcie porzuciła rodzinę,
związał się z inną kobietą i zażądał rozwodu. Pani B. zgodziła się pod
warunkiem, że to on weźmie na siebie winę za rozpad związku. Były na to
dowody i zeznania świadków. W trakcie rozprawy wyszło jednak na jaw, ze mąż
panią B. nie tylko bił, ale także gwałcił. A skoro musiał gwałcić -
dedukowała sędzia Sądu Okręgowego we Wrocławiu - to znaczy, ze pani B.
stawiała mu opór. <<Gdyby współżycie intymne małżonków było dobre, powód nie
musiałby stosować przemocy, a inne sfery pożycia też układałyby się lepiej.
Niewykonywanie przez jednego z małżonków obowiązków względem drugiego z
małżonków nie uprawnia tego małżonka do uchylania się od jego obowiązków>> -
napisała sędzia w uzasadnieniu wyroku. I orzekła winę obu stron."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2005-03-24 16:38:41

Temat: Re: pani do pomocy
Od: EDI <k...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

duszołap napisał(a):
> Ja mięsne trzymam w lodówce, w szczelnych pojemnikach lodówkowych. Tak
> 3-4 dni bez problemu wytrzymują. Zupę (na śmigiełkach kurczaczych) na
> bieżące potrzeby też w słoikach, tylko kiedy zdarzy się z rozpędu
> ugotować wielki sagan, to do pudełek i siup, do zamrażalnika. Wszystko,
> byle uniknąć masakry codzienniego gotowania.

I tak cały tydzień jecie to samo z wyjątkiem wekendu ?
Fuuj.

--
^^^Thomas Edison Corporation^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2005-03-24 17:02:28

Temat: Re: pani do pomocy
Od: duszołap <g...@i...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik EDI napisał:

>> Ja mięsne trzymam w lodówce, w szczelnych pojemnikach lodówkowych. Tak
>> 3-4 dni bez problemu wytrzymują. Zupę (na śmigiełkach kurczaczych) na
>> bieżące potrzeby też w słoikach, tylko kiedy zdarzy się z rozpędu
>> ugotować wielki sagan, to do pudełek i siup, do zamrażalnika.
>> Wszystko, byle uniknąć masakry codzienniego gotowania.
>
> I tak cały tydzień jecie to samo z wyjątkiem wekendu ?
> Fuuj.

Fuj jest stanie codziennie po kilka godzin nad garami. Może kto lubi, ja
nie.


--dusz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2005-03-24 17:57:57

Temat: Re: pani do pomocy
Od: EDI <k...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

duszołap napisał(a):
> Fuj jest stanie codziennie po kilka godzin nad garami. Może kto lubi, ja
> nie.

No nie przesadzajmy że ugotowanie obiadu w tygodniu trwa kilka godzin :)

--
^^^Thomas Edison Corporation^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dzisiejsza mlodziez
Dzisiejsza młodzież
co w rodzinie dobrego?
Rozstanie rodziców - jak wytłumaczyc dziecku ?
Wyzale sie...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »