Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "kolorowa" <v...@a...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: [ot] Kotlet i ja (was: pani do pomocy)
Date: Thu, 24 Mar 2005 14:41:00 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 34
Sender: v...@a...pl@ns2.lech.kso.pl
Message-ID: <d1ufvu$97h$1@news.onet.pl>
References: <d1ruur$gs6$1@news.onet.pl> <d1s164$q5h$2@news.dialog.net.pl>
<d1s2e1$fsa$1@news.onet.pl> <mrv6xtj5f9tg$.dlg@franolan.net>
<j98y11pah5ya$.dlg@habeck.pl> <1...@f...net>
<d1u4lc$609$1@inews.gazeta.pl> <1...@f...net>
<d1uds1$m8$1@news.onet.pl> <d1uehu$qg8$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: ns2.lech.kso.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1111671614 9457 217.96.18.99 (24 Mar 2005 13:40:14 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 24 Mar 2005 13:40:14 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:74219
Ukryj nagłówki
"Tashunko" wrote
> I musiałaś to cytować?? ;) Teraz będę toto śpiewać do wieczora - w
> myślach na szczęście. Do mnie się zawsze jakieś takie różne typu "Na
> głowie kwietny ma wianek" albo " Atlas, klej OKEY " przyczepią rańcem i
> potem mi zalegają pół dnia w głowie ;)
To jeszcze a propos reklam. Jest taka jedna piosenka, co niesamowicie mi się
podoba, chociaż kompletnie jej nie rozumiem - w reklamie Plusa(?). Może ktoś
wie, czy to w jakimś istniejącym języku?
> A tak w ogóle to ja mam szczerą nadzieję, że Ty taka aktywna jesteś, bo
> w łóżku z laptopem leżysz, a nie siedzisz pół dnia przed kompem
No siur, że leżę. Jakbym mogła łazić i siedzieć, to bym wlazła na górę i
miała IE:)
Małgosia
PS. A w Polityce właśnie przeczytałam, że:
"Małżeństwo pani B. od lat układało się fatalnie. Mąż pił, bił, nie
interesował się dziećmi, nie łożył na dom, a wreszcie porzuciła rodzinę,
związał się z inną kobietą i zażądał rozwodu. Pani B. zgodziła się pod
warunkiem, że to on weźmie na siebie winę za rozpad związku. Były na to
dowody i zeznania świadków. W trakcie rozprawy wyszło jednak na jaw, ze mąż
panią B. nie tylko bił, ale także gwałcił. A skoro musiał gwałcić -
dedukowała sędzia Sądu Okręgowego we Wrocławiu - to znaczy, ze pani B.
stawiała mu opór. <<Gdyby współżycie intymne małżonków było dobre, powód nie
musiałby stosować przemocy, a inne sfery pożycia też układałyby się lepiej.
Niewykonywanie przez jednego z małżonków obowiązków względem drugiego z
małżonków nie uprawnia tego małżonka do uchylania się od jego obowiązków>> -
napisała sędzia w uzasadnieniu wyroku. I orzekła winę obu stron."
|