Data: 2005-07-14 15:27:04
Temat: Re: (ot) O "Twoim Stylu"
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Theli" <p...@w...pl> wrote in message
news:db5vt5$3as$3@opal.icpnet.pl...
> Iwon(k)a napisał(a):
>
>>> Powinnas to dobrze znac z USA: prasa donosila o przypadkach pozwania do
>>> sadu lekarza przez rodzicow nieletnich dziewczat za przepisanie tabletek
>>> antykoncepcyjnych bez ich wiedzy.
>>
>>
>> ale czy o tym mowimy, czy raczej wlasnie o sytuacji, kiedy
>> matka idzie z corka do ginekologa po takowe, jesli corka
>> jest niepelnoletnia.
>
> A gdzie to bylo napisane?
??
>
>> jak widac z opinii przedmowcy, jest to wciaz
>> uwazane za "problem".
>
> ,,Problem'' ma wiele znaczen.
tzn?
Jesli pisze, ze cos jest czyims problemem,
> to moge miec na mysli tez, ze mnie to po prostu nie obchodzi.
jesli okreslasz to zjawisko jako "problem' oznacza, iz masz jakies
zdanie na ten temat. nie piszesmy teraz czy cie to obchodzi czy nie,
ale jak definiujesz to zjawisko.
>
>>> Nie znam prawa amerykanskiego, ale w wiekszosci krajow europejskich
>>> zgodnie z litera prawa (pomijajac juz fakt, ze nikt chyba go nie
>>> przestrzega) lekarz musi informowac rodzicow o medykamentach
>>> przepisywanych ich dzieciom.
>>
>>
>> oczywiscie, ale czemu podejrzewasz, iz lekarz wypisze lek
>> pod namowa co bardziej uswiadomionej nastolatki?
>
> A czemu nie?
ci co maja w nosie prawo, wypisza i tez takiej, ktora o
plastrze dowiedziala sie od kolezanki. tu nie chodzi o ten problem.
iwon(k)a
|