Data: 2005-07-19 12:31:04
Temat: Re: (ot) O ''Twoim Stylu''
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to sobota, 16 lipca 2005 16:23 użytkownik
i-Ra, sącząc kawkę, wyklepał:
> czesto tez sie slyszy opinie ze testy IQ nie mierza nic poza
> umiejetnoscia rozwiazywania testow IQ ;))
> ja sie z tym troche zgadzam, chociaz tez nie do konca: uwazam ze
> umiejetnisc rowiazywania w/w testow swiadczy o - jakby nie bylo -
> naszej bystrosci...
Bo sa testy i tesciki. Takie "autoryzowane" i rozwiazywane np. u psychologa
i takie znajdowane w jakiejs przypadkowej gazetce.
>> Największe sukcesy mają nie ci najmądrzejsi w
>>sensie wysokości IQ tylko ludzie obdarzeni zmysłem "mądrości życiowej" :)
>
> a z tym to juz sie nie moge zgadzic :) czesto sie spotyka ludzi
> obdarzonych wlasnie ta "madroscia zyciowa" (i przy okazji wyskim IQ,
> na marginesie) ale to nie implikuje ich sukcesow zyciowych. powiem
> wiecej: w ogole sie z sukcesem nie wiaze... mozna posiadac madrosc
> zyciowa i jednoczesnie nie odnosic sukcesow w zyciu, bo do tego
> potrzeba jeszcze paru specyficznych cech typu spryt, przebojowsc,
> czasem tez arogancja czy nawet cwaniactwo :(
No, ja "madrosc zyciowa" rozumiem bardzo szeroko jako umiejetnosc
dostosowania sie do aktualnych warunkow i zdolnosc "wydojenia" tych
warunkow do granic mozliwosci. I tu spryt, cwaniactwo i przebojowosc tez
sie w to wliczaja. Dlatego "madrosc zyciowa" zamknelam w cudzyslow.
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|