Użytkownik "Ania Björk (sveana)"
>
> Wiesz, moglabym, ale podlegam innemu ministrowi w innym kraju........w
> ktorym nie ma religii w szkolach, jest za to religioznawstwo. Religia jest
w
> tym kraju w formie szkolek niedzielnych przy kosciele.

Tylko pozazdroscic.

> Zostawiam te walke rodzicom w Polsce. Zreszta byla tu kiedys dyskusja na
> temat inny - czy Polonia ma moralne prawo glosowac w wyborach RP. Moim
> zdaniem ma, ale ja z tego prawa nie korzystam, nie decyduje wiec o tym,
jak
> i co sie w Polsce dzieje.

Wez jednak pod uwage, ze wiekszosc uzytkownikow psd, to osoby mieszkajace w
Polsce i z powodu wprowadzenia religii do przedszkoli, szkol nie mozemy
powiedziec, ze jest to prywatna sprawa kazdego czlowieka. Mam w miare
uksztaltowany swiatopoglad i mnie raczej nikt nie zrobi krzywdy. Jezeli
czuje jakis niepokoj to tylko i wylacznie o bezpieczenstwo swojego dziecka.
Tego niepokoju nie wzbudzaja we mnie inne dzieci, rowiesnicy mojego syna,
ale dorosli, ortodoksyjni katolicy o zamknietych sercach i umyslach. Jedna z
wychowawczyn z przedszkolu na informacje, ze nie wyrazam zgody na branie
udzialu mojego dziecka w zajeciach religii nie ukrywala obrzydzenia na moj
widok. Zreszta taka mina czestuje mnie codziennie na 'dzien dobry' i 'do
widzenia'. Moj syn poki, co sie nie skarzy. Ta sama pani zazyczyla sobie
upowaznienia ojca dziecka, abym mogla odbierac wlasne dziecko z przedszkola,
bo na podaniu sa rozne nazwiska. Nie wystarczylo wytlumaczenie, ze jestem
rodzona matka dziecka, ze nie mamy slubu, ze moge pokazac dowod. Na cale
szczescie pani dyrektor okazala sie bardziej swiatla osoba, a moj partenr
jak sie o tym dowiedzial, napisal stosowne upowaznienie i osobiscie zawiozl
pani wychowawczyni ;-)
Czy uwazasz, ze jezeli czasami porusze jakis temat zwiazany z religia na tej
grupie (jeszcze tego nie robilam), to bedzie to wielkim naduzyciem?

Federika