Kruszynka \(Wrocław\ napisala:


>Pozwole sobie sie wtracic i powiedziec, ze nic mnie tak nie denerwuje jak
>ulotki na wycieraczce.
[cut],
>a robie sie coraz bardziej wsciekla, bo przeciez mi sie spieszy (mi sie
>wiecznie spieszy), a nie moge szybciej, bo klucze i siaty... Itp, itd,
>c.d.n.
>A wszystko przezto, ze nie znosze smietnika na wycieraczce.
>
No to ja chyba zyje w raju :)
Ulotek na wycieraczkach nie ma, bo klatka jest zamykana i nikt postronny do
niej nie wchodzi. Skrzynki pocztowe mega-wielkie, kilka czasopism a4 miesci sie
w nich spokojnie, a wiec ewentualne ulotki rowniez. (Nalepka z prosba o
niewrzucanie skutkuje, ale ja takowej nie mam, bo lubie reklamowki). Siat tez
nie nosze, bo zakupy robimy raz w tygodniu ;) A tak naprawde to niewiele ulotek
dostajemy, bo mieszkamy na gorce na wsi i nikomu tam sie nie chce przylazic :))

Dunia
(goscinnie z raju :))))) )
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl