Lalka - na czym polegał błąd Wokulskiego?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-10-09 05:05:22

Temat: Lalka - na czym polegał błąd Wokulskiego?
Od: "hans1" <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wczoraj oglądałem fragmenty filmu "Lalka", który niezgodnie z zapowiedziami
prasowymi został wyemitowany wczoraj w prog. 2. Lalka to jedna z niewielu
powiesci, które przyprawiają mnie o drgawki i nigdy jej dokładnie nie
przeczytałem. Po prostu i książka i filmy na jej motywach wprowadzaja mnie w
stan zdenerwowania.
Co waszym zdaniem było nie tak w związku Wokulski-Łęcka. Na czym polegał
problem Wokulskiego i dlaczego tak skończył?
hans1

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-10-09 06:53:37

Temat: Re: Lalka - na czym polegał błąd Wokulskiego?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"hans1" <h...@p...onet.pl> writes:

> Wczoraj oglądałem fragmenty filmu "Lalka", który niezgodnie z zapowiedziami
> prasowymi został wyemitowany wczoraj w prog. 2. Lalka to jedna z niewielu
> powiesci, które przyprawiają mnie o drgawki i nigdy jej dokładnie nie
> przeczytałem. Po prostu i książka i filmy na jej motywach wprowadzaja mnie w
> stan zdenerwowania.
> Co waszym zdaniem było nie tak w związku Wokulski-Łęcka. Na czym polegał
> problem Wokulskiego i dlaczego tak skończył?

Wokulski sie wyjatkowo kretynsko zakochal - zupelnie slepo. A
kretynsko dlatego, ze o ile w taki stan zakochania popada nastolatek
to nie dziwne... ale chlop co kawal zycia przezyl, z niejednego koryta
papu jadl.... eh...

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-09 08:58:40

Temat: Re: Lalka - na czym polegał błąd Wokulskiego?
Od: "hans1" <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wokulski sie wyjatkowo kretynsko zakochal - zupelnie slepo. A
> kretynsko dlatego, ze o ile w taki stan zakochania popada nastolatek
> to nie dziwne... ale chlop co kawal zycia przezyl, z niejednego koryta
> papu jadl.... eh...
> --
> Nina Mazur Miller

Czy można zasłużyć na miłość? Co takiego miał Starski, że Łęcka na niego
leciała?
hans1

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-09 12:04:48

Temat: Re: Lalka - na czym polegał błąd Wokulskiego?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"hans1" <h...@p...onet.pl> writes:

> Czy można zasłużyć na miłość? Co takiego miał Starski, że Łęcka na niego
> leciała?

Zasluzyc na milosc? Jeszcze takiego cudu to nie widzialam. Ale nie
wiem, moze istnieje..

Starski (o ile lalke pamietam) mial Lecka daleko w d. no i byl typowym
bawidamkiem.
A ze ona pusta i glupia to ja to rajcowalo... godni siebie byli.

PS: tylko prosze mnie nie linczowac za takie zochydzanie naszej
sztandarowej literatury ;)
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-09 13:19:22

Temat: Re: Lalka - na czym polegał błąd Wokulskiego?
Od: "autsajd" <a...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:m...@p...ninka.net...
> "hans1" <h...@p...onet.pl> writes:
>
>
> > Czy można zasłużyć na miłość? Co takiego miał Starski, że Łęcka na niego
> > leciała?
>
> Zasluzyc na milosc? Jeszcze takiego cudu to nie widzialam. Ale nie
> wiem, moze istnieje..
>
> Starski (o ile lalke pamietam) mial Lecka daleko w d. no i byl typowym
> bawidamkiem.
> A ze ona pusta i glupia to ja to rajcowalo... godni siebie byli.
>
> PS: tylko prosze mnie nie linczowac za takie zochydzanie naszej
> sztandarowej literatury ;)

To wszystko racja a "Lalka" to swietna kniga :)

autsajd(er)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-09 13:48:37

Temat: Odp: Lalka - na czym polegał błąd Wokulskiego?
Od: "DeStroyer" <z...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik hans1 <h...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8rrjki$gj4$...@n...tpi.pl...
> Co waszym zdaniem było nie tak w związku Wokulski-Łęcka. Na czym polegał
> problem Wokulskiego i dlaczego tak skończył?

Jesli by mozna mowic o "bledach", to bledem Wokulskiego wydaje
sie naiwna wiara w milosc. Ale Prus byl bardziej przewrotny: Wokulski tak
naprawde w milosc do konca nie wierzy; jego uczucie to bardziej obsesja,
jakis
zalosny wybryk hormonow starzejacego sie cynika, ktory dawno sprzedal
swoje poglady. Probuje wiec i milosc kupic, ale mu sie nie udaje. Mloda
Lecka
nie kocha go i tyle. Naciskana przez rodzine i ogolna sytuacje okazuje
Wokulskiemu pewne wzgledy, lecz tak naprawde powaznie o nim nie mysli.

Mozna to postrzegac na kilka sposobow i na tym polega wielkosc
"Lalki" - mozna ja odebrac jako tani romans dla kucharek, jako satyre
na spoleczenstwo konca XIX wieku, ale rowniez jako sprzeciw wobec
romantyzmu i wszystkiego co z soba niesie przywiazanie do jego idealow
(jakby nie patrzec, Wokulski jest ciekawa mieszanina nowoczesnego
biznesmena i romantycznej tradycji, takim pomieszaniem z poplataniem).
Znieksztalcony "romantycznie" obraz uczuc i nadmierne fetyszyzowanie
wlasnej milosci charakteryzuje takze wspolczesnych i konczy sie czesto
wlasnie
takim idiotyzmem, ktorego ofiara padl Wokulski.

JGrabowski

--
Profesjonalny web-hosting? Tylko Serwis RUBIKON - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-09 17:20:28

Temat: Re: Lalka - na czym polegał błąd Wokulskiego?
Od: "Różyczka" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wokulski sie wyjatkowo kretynsko zakochal - zupelnie slepo. A
> kretynsko dlatego, ze o ile w taki stan zakochania popada nastolatek
> to nie dziwne... ale chlop co kawal zycia przezyl, z niejednego koryta
> papu jadl.... eh...

Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę że to ogromne uproszczenie - gdyby
bowiem całe trzy tomy książki [rozpatrując ten tylko wątek - oczywiście]
mówiły zaledwie o 'chłopie' beznadziejnie zakochanym...... - Lalka nie
byłaby arcydziełem... a nim bez wątpienia jest.

pozdrawiam

--
Różyczka
------------------------
"Jestem odpowiedzialny za swoją różę - powtórzył Mały Książę, aby
zapamiętać"
www.republika.pl/la_rose_

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-09 17:33:22

Temat: Re: Lalka - na czym polegał błąd Wokulskiego?
Od: "Różyczka" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

tata, a "hans1" <h...@p...onet.pl> napisał(a):

> Co waszym zdaniem było nie tak w związku Wokulski-Łęcka. Na czym polegał
> problem Wokulskiego i dlaczego tak skończył?

<IMHO>
Problem Wokulskiego.... hmmm - tak naprawdę to jest problem wieeeeelu z nas.
Wokulski potrzebował czegoś, dla czego mógłby ...och - jak to patetycznie
zabrzmi - dla czego mógłby żyć. Natchnienia, muzy.. etc...
"Wybór" padł na Izabelę. Nie ulega wątpliwości, że wybór był raczej z tych
błędynch ;)
Wokulski jednak zbyt wiele niejako 'zainwestował' w to 'uczucie'. Za bardzo
związal się i -podejrzewam, nie chciał nawet wyobrażać sobie, co by zrobił,
gdyby Izy NIE bylo w jego życiu.
Jakże zatem mógł przyznać się do błędu?
Myślę, że to jest najtrudniejesze - umieć się wycofać.
Co było nie tak w ich związku?
Ależ tam nie było żadnego związku!
Nie pasowali do siebie [w ogóle]. Nie kochał jej [tak naprawdę gdyby był w
stanie spojrzeć prawdzie w oczy - pogardzałby nią]. Nie kochala go i ona...
Dwa zupełnie inne światy....
Czy można w ogóle mówić o błędzie Wokulskiego?
Zalezy, co mu postawić za cel.
Jesli celem miałoby być ZDOBYCIE Izy - no to mógł trochę pograć na jej
próżności i temu podobne...
Jeśli zaś za cel uznać - prawdziwe rozkochanie jej w sobie - myślę, że to
była totalna abstrakcja- i tak naprawdę szkoda by było kogoś takeigo dla
niej.
To jest ogromne uproszczenie - oczywiście.
Na ten temat można by spokojnie napisać sporsze wypracowanko :))))
</IMHO>

--
Różyczka
------------------------
"Jestem odpowiedzialny za swoją różę - powtórzył Mały Książę, aby
zapamiętać"
www.republika.pl/la_rose_

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-09 18:36:21

Temat: Re: Lalka - na czym polegał błąd Wokulskiego?
Od: "jacob" <j...@f...net> szukaj wiadomości tego autora

n...@p...ninka.net wrote in message ...
>
>Wokulski sie wyjatkowo kretynsko zakochal - zupelnie slepo. A
>kretynsko dlatego, ze o ile w taki stan zakochania popada nastolatek
>to nie dziwne... ale chlop co kawal zycia przezyl, z niejednego koryta
>papu jadl.... eh...

Oj, nie nasz racji, Ninko. W taki stan zakochania moze popasc wielu w
niezaleznosci od wieku. Starczy troche romantyzmu.

jakub
>
>--
>Nina Mazur Miller
>n...@p...ninka.net
>http://pierdol.ninka.net/~ninka/
>http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-10 03:26:41

Temat: Re: Lalka - na czym polegał błąd Wokulskiego?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Różyczka" <u...@p...onet.pl> writes:

> > Wokulski sie wyjatkowo kretynsko zakochal - zupelnie slepo. A
> > kretynsko dlatego, ze o ile w taki stan zakochania popada nastolatek
> > to nie dziwne... ale chlop co kawal zycia przezyl, z niejednego koryta
> > papu jadl.... eh...
>
> Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę że to ogromne uproszczenie - gdyby
> bowiem całe trzy tomy książki [rozpatrując ten tylko wątek - oczywiście]
> mówiły zaledwie o 'chłopie' beznadziejnie zakochanym...... - Lalka nie
> byłaby arcydziełem... a nim bez wątpienia jest.

oczywiscie ze uproszenie i w istocie to, za co lubie Lalke nie ma nic
wspolnego z watkiem kretynskiej milosci Wokulskiego :)
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/