« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-09-29 17:38:51
Temat: Re: _(?)_ paraliżDnia Sat, 29 Sep 2007 17:26:16 +0000 (UTC), Hanka napisał(a):
>>> Załóżmy, że - istotnie - wiem, co to jest zło.
>>
>> A jednak...
>>
>>
>>>I umiem odrózniać dobro od
>>> zła. A właściwie - sądzę, że umiem. Jestem dość konkretną osobą, kładę
>>> nacisk na dokładność sformułowań.
>>> Tak więc: zakładając, że umiem odróżniać dobro od zła, ba, nawet próbuję
>>> czasem to robić, odnoszę jednak wrażenie, że MOJE określenie dobra i zła
>>> dotyczy tylko MOJEGO widzenia dobra i zła. To ja przyklejam sobie
> etykietki
>>> na rzeczy - D i Z, na cechy charakteru - D lub Z, i tak dalej. Co wcale
> nie
>>> znaczy, że nasze ( moje i Twoje, na przykład ) zbiory D i Z będą
> identyczne.
>>>
>>> Ale Ty o tym przecież doskonale wiesz :)
>>
>> wiem, że różnice w sumie są warte pominięcia,
>> bo czy Twoim zdaniem gwałt może być dobrem ? :o/
>
> Nie umawialiśmy sie na konkrety.
> Ustalanie, co jest D, a co Z - jeszcze przed nami:)
A kiedy przejdziemy do konkretów, co, siostra ? :o)
>>> No to - wróćmy do tematu, który zapodałeś:
>>> Mój pomysł: ustawienie genotypu w taki sposób, żeby, w momencie
>>> wygenerowania przez mózg impulsu "złego uczynku" - organizm reagował
>>> wewnętrznym wyrzuceniem porcji ładunku elektrycznego (na przykład tego,
>>> który obsługuje mięsień serca) w kierunku - nie wiem, zaproponuj -
> mózgu?...
>>> (wyłączenie działania myśli, lub mięśni, albo coś w tym stylu).
>>
>> Twoim zdaniem można zaprogramować dobro w genach ? :o/
>
>
> Moim zdaniem można.
> Dokładnie zaś - nie wiem, nie jestem biologiem, nie znam się na genetyce,
> nie śledzę nowinek w tych dziedzinach. Uruchomiłam jedynie wyobraźnię.
A moim zdaniem, gdyby bylo można, dobry Bóg by tego nie zaniedbał,
chyba że nie istnieje albo jest bezsilny, jeśli chodzi o ciało...
>> A więc nie wierzysz w dobrego Boga, że istnieje ?
>
> A co ma piernik do wiatraka?
No ma, bo chyba dobry Bóg by takie geny ludziom zaprojektował,
żeby byli dobrzy, tak ? A czy Jezus nie miał jakiś specjlnych,
Bożych genów ? :o/
>>> No ale, do tego, aby ustalić poziom impulsu "złego uczynku", niestety,
>>> proszę Pana, musisz określić: co jest złem.
>>> Więc jak? Ustaliłeś już, co to jest ZŁO?...
>>
>> A Bóg już ustalił ? :o/
>
>
> Nie wiem. A Ty wiesz?...A jeśli wiesz, to skąd?
No właśnie, skąd ja to wiem...
A niech to...
Kto wie, a może wiem to od Boga, co ? :o/
--
hej.brat !
kozio`l'ek mato`l'ek
___________________________________
... myśl to jest ogień z głowy na głowę
jak św. duch, jeśli w sercach oliwa -
we wszystkich językach świata !
O, tak, królestwo jest pośród nas...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-09-29 18:55:17
Temat: Re: _(?)_ paraliżOn 29 Wrz, 13:18, "_((i))_" <m...@j...new> wrote:
> Czy można tak zaprojektować świat,
> by istota chcąca uczynić jakieś zło dostawała
> przynajmniej chwilowego paraliżu, co ? :o/
>
A czy to by bylo dobre rozwiazanie?
--
Fragile
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-09-29 18:58:19
Temat: Re: _(?)_ paraliżFragile pisze:
> On 29 Wrz, 13:18, "_((i))_" <m...@j...new> wrote:
>> Czy można tak zaprojektować świat,
>> by istota chcąca uczynić jakieś zło dostawała
>> przynajmniej chwilowego paraliżu, co ? :o/
>>
> A czy to by bylo dobre rozwiazanie?
>
> --
> Fragile
>
>
O ile zło istnieje obiektywnie...
--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-09-29 19:00:41
Temat: Re: _(?)_ paraliżOn 29 Wrz, 13:18, "_((i))_" <m...@j...new> wrote:
> Czy można tak zaprojektować świat,
> by istota chcąca uczynić jakieś zło dostawała
> przynajmniej chwilowego paraliżu, co ? :o/
>
To by sie wiazalo z ingerowaniem w wolna wole czlowieka, badz jej
odebraniem, a przeciez wolna wola to dar od Boga...
--
Fragile
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-09-29 19:14:47
Temat: Re: _(?)_ paraliż_((i))_ <m...@j...new> napisał(a):
> >> wiem, że różnice w sumie są warte pominięcia,
> >> bo czy Twoim zdaniem gwałt może być dobrem ? :o/
> >
> > Nie umawialiśmy sie na konkrety.
> > Ustalanie, co jest D, a co Z - jeszcze przed nami:)
>
> A kiedy przejdziemy do konkretów, co, siostra ? :o)
Wtedy, gdy zdefniujesz pojęcia: dobro i zło.
> > > Twoim zdaniem można zaprogramować dobro w genach ? :o/
> >
> > Moim zdaniem można.
> > Dokładnie zaś - nie wiem, nie jestem biologiem, nie znam się na
genetyce,
> > nie śledzę nowinek w tych dziedzinach. Uruchomiłam jedynie wyobraźnię.
>
> A moim zdaniem, gdyby bylo można, dobry Bóg by tego nie zaniedbał,
> chyba że nie istnieje albo jest bezsilny, jeśli chodzi o ciało...
Czyli:
- jeśli można (a nie mamy) - to 1. jest bezsilny
lub 2. nie istnieje
- jeśli nie można - to?... coś z tego wynika a`propos Boga?...
> >> A więc nie wierzysz w dobrego Boga, że istnieje ?
> >
> > A co ma piernik do wiatraka?
>
>
> No ma, bo chyba dobry Bóg by takie geny ludziom zaprojektował,
> żeby byli dobrzy, tak ?
Mówisz: chyba. Wątpisz? W co?
W Boga?
W dobrego Boga?
W projektowanie genów przez Boga?
> A czy Jezus nie miał jakiś specjalnych,
> Bożych genów ? :o/
Nie wiem. A Ty wiesz?
> >>> No ale, do tego, aby ustalić poziom impulsu "złego uczynku", niestety,
> >>> proszę Pana, musisz określić: co jest złem.
> >>> Więc jak? Ustaliłeś już, co to jest ZŁO?...
> >>
> >> A Bóg już ustalił ? :o/
> >
> >
> > Nie wiem. A Ty wiesz?...A jeśli wiesz, to skąd?
>
> No właśnie, skąd ja to wiem...
> A niech to...
> Kto wie, a może wiem to od Boga, co ? :o/
No to wiesz, czy nie? A jeśli wiesz, to skąd?
A jeśli od Boga - jak Ci to powiedział?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-09-29 19:19:43
Temat: Re: _(?)_ paraliżDnia Sat, 29 Sep 2007 11:55:17 -0700, Fragile napisał(a):
>> Czy można tak zaprojektować świat,
>> by istota chcąca uczynić jakieś zło dostawała
>> przynajmniej chwilowego paraliżu, co ? :o/
>>
> A czy to by bylo dobre rozwiazanie?
1 Tes 5:21
21. Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie!
(BT)
By trza był sprawdzić, ale moim zdaniem to niemożliwe,
by automat-program umiał odróżniać dobro od zła...
--
hej.brat !
kozio`l'ek mato`l'ek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-09-29 19:26:45
Temat: Re: _(?)_ paraliżDnia Sat, 29 Sep 2007 19:14:47 +0000 (UTC), Hanka napisał(a):
>>>> wiem, że różnice w sumie są warte pominięcia,
>>>> bo czy Twoim zdaniem gwałt może być dobrem ? :o/
>>>
>>> Nie umawialiśmy sie na konkrety.
>>> Ustalanie, co jest D, a co Z - jeszcze przed nami:)
>>
>> A kiedy przejdziemy do konkretów, co, siostra ? :o)
>
>
> Wtedy, gdy zdefniujesz pojęcia: dobro i zło.
Ciekawa sprawa, bo może dlatego nie jest łatwo zdefiniować
albo to w ogóle niemożliwe, bo gdyby się dało, dało by się
też napisać program, a zatem i sfabrykować odpowiednie geny.
Ciekawe, czy bez zdefiniowania, tj. bez encyklopedycznej
definicji można odróżniać dobro od zła, co, siostra ?
Bo czy dobro może zależeć od istnienia encyklopedii ?
>>> > Twoim zdaniem można zaprogramować dobro w genach ? :o/
>>> Moim zdaniem można.
>>> Dokładnie zaś - nie wiem, nie jestem biologiem, nie znam się na
> genetyce,
>>> nie śledzę nowinek w tych dziedzinach. Uruchomiłam jedynie wyobraźnię.
>> A moim zdaniem, gdyby bylo można, dobry Bóg by tego nie zaniedbał,
>> chyba że nie istnieje albo jest bezsilny, jeśli chodzi o ciało...
>
>
> Czyli:
> - jeśli można (a nie mamy) - to 1. jest bezsilny
> lub 2. nie istnieje
O ile ma być dobry...
> - jeśli nie można - to?... coś z tego wynika a`propos Boga?...
nasze do niego podobieństwo ? :o)
>>>> A więc nie wierzysz w dobrego Boga, że istnieje ?
>>> A co ma piernik do wiatraka?
>> No ma, bo chyba dobry Bóg by takie geny ludziom zaprojektował,
>> żeby byli dobrzy, tak ?
>
>
> Mówisz: chyba. Wątpisz? W co?
> W Boga?
> W dobrego Boga?
> W projektowanie genów przez Boga?
Szukam prawdy, siostra, więc często watpię
w zasłyszane rzeczy...
>> A czy Jezus nie miał jakiś specjalnych,
>> Bożych genów ? :o/
>
> Nie wiem. A Ty wiesz?
Tak :o) o ile rzeczywiscie jest godny chwały.
>>>>> No ale, do tego, aby ustalić poziom impulsu "złego uczynku", niestety,
>>>>> proszę Pana, musisz określić: co jest złem.
>>>>> Więc jak? Ustaliłeś już, co to jest ZŁO?...
>>> A Bóg już ustalił ? :o/
>>> Nie wiem. A Ty wiesz?...A jeśli wiesz, to skąd?
>> No właśnie, skąd ja to wiem...
>> A niech to...
>> Kto wie, a może wiem to od Boga, co ? :o/
>
> No to wiesz, czy nie? A jeśli wiesz, to skąd?
> A jeśli od Boga - jak Ci to powiedział?
Sie kurcze sam nad tym zastanawiam,
jak On to zrobił :o)
--
hej.brat !
kozio`l'ek mato`l'ek
___________________________________
... myśl to jest ogień - z głowy na głowę
jak św. duch, jeśli w sercach oliwa -
we wszystkich językach świata !
O, tak, królestwo jest pośród żywych...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-09-29 20:01:05
Temat: Re: _(?)_ paraliż_((i))_ pisze:
> By trza był sprawdzić, ale moim zdaniem to niemożliwe,
> by automat-program umiał odróżniać dobro od zła...
Musiałby mu Ktoś wprowadzić dane i wartości - metoda rozgałęzień i
zerojedynkowe wartościowanie jest zawsze the best.
Obawiam się jednak, że ten program szybciutko by się zawiesił - drzewo
decyzyjne zbyt rozbudowane dla automatu, nie zdąży go przebrnąć w
dostatecznie krótkim czasie. Co innego nasz mózg, no ale to właśnie on
miałby tu być jednostką podporządkowaną. Czyli jak to w życiu - głupki
rządzą ;-)
Swoją drogą - telefony komórkowe to dopiero potencjał, idealne narzędzie
do rządzenia mózgami ;-P
--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-09-29 20:08:44
Temat: Re: _(?)_ paraliżDnia Sat, 29 Sep 2007 22:01:05 +0200, Ikselka napisał(a):
>> By trza był sprawdzić, ale moim zdaniem to niemożliwe,
>> by automat-program umiał odróżniać dobro od zła...
>
> Musiałby mu Ktoś wprowadzić dane i wartości - metoda rozgałęzień i
> zerojedynkowe wartościowanie jest zawsze the best.
> Obawiam się jednak, że ten program szybciutko by się zawiesił - drzewo
> decyzyjne zbyt rozbudowane dla automatu, nie zdąży go przebrnąć w
> dostatecznie krótkim czasie.
Chyba żeby postępował jak program szachowy,
czyli decydował w skończonym czasie,
jaki jest najlepszy ruch i już, choć by się
oczywiście zdarzały omyłki, coś jak zbombardowanie
swoich oddziałów na wojnie :o(
>Co innego nasz mózg,
moim zdaniem nie tak znowu co innego,
też się często myli..., ale oczywiście wolę
człowieka stróża od maszyny anioła :o)
> no ale to właśnie on
> miałby tu być jednostką podporządkowaną. Czyli jak to w życiu - głupki
> rządzą ;-)
Rządzą nie tyle głupsi, co odporniejsi psychicznie...,
co oczywiście nie wyklucza głupoty :o/
> Swoją drogą - telefony komórkowe to dopiero potencjał, idealne narzędzie
> do rządzenia mózgami ;-P
Czy już się trzeba bać, czy dopiero z jakiś czas ?
Zgoda, biorąc po uwagę charakter władców tego świata,
trza by się zaczynać pomału bać...
--
hej.brat !
kozio`l'ek mato`l'ek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-09-29 21:07:04
Temat: Re: _(?)_ paraliż_((i))_ <m...@j...new> napisał(a):
> Dnia Sat, 29 Sep 2007 19:14:47 +0000 (UTC), Hanka napisał(a):
>
> >>> Nie umawialiśmy sie na konkrety.
> >>> Ustalanie, co jest D, a co Z - jeszcze przed nami:)
> >>
> >> A kiedy przejdziemy do konkretów, co, siostra ? :o)
> >
> > Wtedy, gdy zdefniujesz pojęcia: dobro i zło.
>
>
> Ciekawa sprawa, bo może dlatego nie jest łatwo zdefiniować
> albo to w ogóle niemożliwe, bo gdyby się dało, dało by się
> też napisać program, a zatem i sfabrykować odpowiednie geny.
Brzmi to tak, jak gdyby przyczyną braku _genu dobra_, tak to
nazwę, były wyłącznie nasze kłopoty ze zdefiniowaniem dobra i zła.
Tak nie jest. W naszej rozmowie poruszamy się w wyimaginowanej,
póki co, przestrzeni, zarówno mówiąc o genetycznych manewrach,
dotyczących wszystkich ludzi, jak i próbując definiować coś,
co każdy z nas widzi, i odbiera, inaczej, a na pewno - subiektywnie.
> Ciekawe, czy bez zdefiniowania, tj. bez encyklopedycznej
> definicji można odróżniać dobro od zła, co, siostra ?
Coś, kiedyś, ustalono - to jest dobre, a to złe.
Zwracam jednak Twoją uwagę na fakt, że są ludzie,
dla których największym dobrem, ba, zbawieniem wręcz, jest
podkładanie ładunków wybuchowych. Czyli coś, co dla Ciebie
na pewno jest złe.
I o taki rodzaj, próbę zdefiniowania pytałam.
O nazwanie dobra i zła, w celu czytelnego ich rozróżnienia.
A teraz, w zasadzie, mogę już zapytać inaczej:
czy jest możliwe zdefiniowanie dobra i zła?
> Bo czy dobro może zależeć od istnienia encyklopedii ?
Nie odwracaj znowu kota, bo uszkodzisz mu błędnik.
Wkładasz do jednego kotła różne tematy i poziomy abstrakcji,
a potem się dziwisz, ze wychodzą Ci mieszanki wybuchowe...
> >>> > Twoim zdaniem można zaprogramować dobro w genach ? :o/
> >>> Moim zdaniem można.
> >>> Dokładnie zaś - nie wiem, nie jestem biologiem, nie znam się na
> > genetyce,
> >>> nie śledzę nowinek w tych dziedzinach. Uruchomiłam jedynie wyobraźnię.
> >> A moim zdaniem, gdyby bylo można, dobry Bóg by tego nie zaniedbał,
> >> chyba że nie istnieje albo jest bezsilny, jeśli chodzi o ciało...
> >
> >
> > Czyli:
> > - jeśli można (a nie mamy) - to 1. jest bezsilny
> > lub 2. nie istnieje
>
> O ile ma być dobry...
>
> > - jeśli nie można - to?... coś z tego wynika a`propos Boga?...
>
> nasze do niego podobieństwo ? :o)
Eee, niee...
Ma wynikać a`propos Boga, a nie ludzi. Nie zjeżdżaj z kursu :)
> >>>> A więc nie wierzysz w dobrego Boga, że istnieje ?
> >>> A co ma piernik do wiatraka?
> >> No ma, bo chyba dobry Bóg by takie geny ludziom zaprojektował,
> >> żeby byli dobrzy, tak ?
> >
> > Mówisz: chyba. Wątpisz? W co?
> > W Boga?
> > W dobrego Boga?
> > W projektowanie genów przez Boga?
>
> Szukam prawdy, siostra, więc często watpię
> w zasłyszane rzeczy...
No dobrze, dobrze, ja przecież nie czynię z tych pytań zarzutów :)
> >> A czy Jezus nie miał jakiś specjalnych,
> >> Bożych genów ? :o/
> >
> > Nie wiem. A Ty wiesz?
>
> Tak :o) o ile rzeczywiscie jest godny chwały.
Tak - wiesz?
Czy: tak - miał?...
> >>>>> No ale, do tego, aby ustalić poziom impulsu "złego uczynku",
niestety,
> >>>>> proszę Pana, musisz określić: co jest złem.
> >>>>> Więc jak? Ustaliłeś już, co to jest ZŁO?...
> >>> A Bóg już ustalił ? :o/
> >>> Nie wiem. A Ty wiesz?...A jeśli wiesz, to skąd?
> >> No właśnie, skąd ja to wiem...
> >> A niech to...
> >> Kto wie, a może wiem to od Boga, co ? :o/
> >
> > No to wiesz, czy nie? A jeśli wiesz, to skąd?
> > A jeśli od Boga - jak Ci to powiedział?
>
> Sie kurcze sam nad tym zastanawiam,
> jak On to zrobił :o)
Przekazał Ci w genach?...
:)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |