Strona główna Grupy pl.rec.dom parking na osiedlu- pomocy (dluugie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

parking na osiedlu- pomocy (dluugie)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-05-14 12:23:57

Temat: parking na osiedlu- pomocy (dluugie)
Od: "midarek" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Problem jaki wydarzyl mi sie wczoraj, powtarza sie co jakis czas. Nie tylko
zresztą mnie, jak sie okazuje.
Mieszkam na osiedlu ogrodzonym, bez ochrony, z miejscem parkingowym (wykupionym)
przed blokiem. Na terenie osiedla jest jednak kilku "wolnych strzelców", którzy
nie "sfrajerzyli sie" wydając pieniądze na miejsce parkingowe i parkują gdzie
się da, czyli... na przykład na moim miejscu. Miejsce mam bez tzw. pachołka,
ale za to obmalowane farbą moim numerem rejestracyjnym tak, żeby nikt
przejeżdzajacy obok, a juz na pewno wjezdzajacy na moje miejsce nie pomyslal
sobie, ze miejsce to jest niczyje.
Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej poczynil rózne uchwały i porozumiał się ze
Straża Miejską, że w przypadku parkowania poza miejscami do tego
wyznaczonymi, "natrętne" samochody wywiezie się na koszt Nieuczciwego Kierowcy.
Wcozraj miałem właśnie egzamin tej pięknej teorii...

1.Niestety, wezwani strażnicy stwierdzili, ze Nieuczciwy Kierwca zaparkował na
miejscu do tego wyznaczonym (!!!), a ze nie jest to jego prywatne miejsce,
tylko moje, to ich już nie obchodzi. Oni pilnuja porządku publicznego, a nie
prywatnego...
2. Pani z Zarządu rozłożyła ręce i wyraziła dalsza chęć szukania rozwiązania
tej patowej sytuacji..
3. Ta sama Pani z Zarządu powiedział nam, ze brany był pod uwage wariant umowy
z firmą odholowującą Nieuczciwych Kierowców, ale... Te olbrzymie koszty
niewspółmierne do kary, te formalności prawne, te wszystkie czynniki, które
przemawiają za tym, aby ochronić Nieuczciwego Kierowcę a nie mnie...

Ręce opadają!!!

Na pewno znacie taki przypadek ze swojego zycia. Macie jakis pomysl na
rozwiązanie tej sytuacji??? Prosze o pomoc, bo wydaje mi sie, ze chyba idziemy
z Moją Kochana Wspólnotą Mieszkaniową w złym kierunku. Chyba zresztą nie
pierwszy raz :-(
pozdrawiam
mi-darek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-05-14 12:44:12

Temat: Re: parking na osiedlu- pomocy (dluugie)
Od: "Musta" <musta[usun]fa8@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

po co sie pienic? kup sobie pacholek.
to tylko kilkaset zl. jak juz wybuliles na miejsce to je zabezpiecz. To tak
jakbys kupil mieszkanie i nie zalozyl dzwi tylko napisal "moje" :-)
takie pacholki widzialem w Castoramie za chyba 150-200 zl.

musta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-14 13:19:07

Temat: Re: parking na osiedlu- pomocy (dluugie)
Od: "Mustafa" <m...@n...blabla.pl> szukaj wiadomości tego autora

poproś intruza żeby tego nie robił (albo rozmową albo artką za wycieraczką)
a jak nie poskutkuje to:
1. kup gwoździa i .....
2. kup za 10 zł linę holowniczą i przy pomocy swojego samochodu oczyść sobie
swoje miejsce parkingowe wyciągając intruza ;)
3. rozłóż na swoim miejscu coś co nie rzuca sie w oczy a po wjechaniu
przebije koła (tylko nie zapomnij usunąć jak sam wjeżdżasz)
4. zgłoś na policji albo w straży miejsckiej PISEMNIE wtargnięcie na Twój
teren
5. rozwieś ogłoszenia (złośliwe) wzywające do zachowania porządku - może
podziałają na delikwenta uśmieszki sąsiadów
6. zapukaj do delikwenta a jak otworzy mieszkanie to wejdź, usiądź na fotelu
weź gazetę i powiedz że masz takie samo prawo do tego jak on do parkowania
na Twoim miejscu
itp idt
a tak a serio to myślę że najlepszy jest pkt 4 - ustnie to Cie olewają ale
jak napiszesz o wtargnięciu o będą musieli zareagować a nie olewac obywatela


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-14 13:45:20

Temat: Re: parking na osiedlu- pomocy (dluugie)
Od: "Musta" <musta[usun]fa8@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

punkty 1,2,3,5,6 zakoncza sie odwetowym uszkodzeniem twojego auta.

musta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-14 15:33:15

Temat: Re: parking na osiedlu- pomocy (dluugie)
Od: "[edymon]" <edymon@zostaw_tylko:autocom.pl> szukaj wiadomości tego autora

[ciach]
> Na pewno znacie taki przypadek ze swojego zycia. Macie jakis pomysl na
> rozwiązanie tej sytuacji??? Prosze o pomoc, bo wydaje mi sie, ze chyba idziemy
> z Moją Kochana Wspólnotą Mieszkaniową w złym kierunku. Chyba zresztą nie
> pierwszy raz :-(
> pozdrawiam
> mi-darek

Zamontowac do podloza taki metalowy pacholek otwierany na klucz (czasami
takie sa na parkingach). Jak wjedzie na taki,to za cholere juz nie
wyjedzie razem z podwoziem. Ewentualnie mozna przylepiac kartki format
A$ samoprzylepne z jakims ladnym duzym napisem: "Zakaz parkowania",
zebami bedzie skrobal z szyby (nie na lakierze, bo jak uszkodzi to mu
bedzie trzeba pewnie placic).

--
Pozdrawiam,
Edytka [edymon]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-14 16:19:37

Temat: Re: parking na osiedlu- pomocy (dluugie)
Od: "PaPi" <p...@g...home.pl> szukaj wiadomości tego autora

> 1.Niestety, wezwani strażnicy stwierdzili, ze Nieuczciwy Kierwca
zaparkował na
> miejscu do tego wyznaczonym (!!!), a ze nie jest to jego prywatne miejsce,
> tylko moje, to ich już nie obchodzi. Oni pilnuja porządku publicznego, a
nie
> prywatnego...

I mieli racje. Miejsce parkingowe sluzy do parkowania, wszelkie malowanie
cudow na jezdni ma ZADEN skutek prawny. Co wiecej raczej niewiele jestes w
stanie zrobic (procz zamontowania pacholka, ktory zreszta ktos wyjatkowo
upierdliwy moze wykrecici pozostawic obok) bo raczej miejsce parkingowe nie
jest goedezyjnie wydzielona dzialka, ktorej jestes wlascicielem (odpada
zatem pomysl np. z ogrodzeniem).

Pozdrawiam

PaPi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-14 19:22:38

Temat: Re: parking na osiedlu- pomocy (dluugie)
Od: Wojciech Ściesiński <w...@N...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 14.05.2004 15:45, Użytkownik Musta napisał:
> punkty 1,2,3,5,6 zakoncza sie odwetowym uszkodzeniem twojego auta.

Punkt 6 może zakończyć się samoobronnym uszkodzeniem facjaty ;-)

Pozdrawiam :-)

--
Wojciech Ściesiński; w...@N...prv.pl

NIE PATENTOM NA OPROGRAMOWANIE - PRZYŁĄCZ SIĘ DO PROTESTU
Szczegóły: http://www.ffii.org.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-15 14:53:44

Temat: Re: parking na osiedlu- pomocy (dluugie)
Od: "Remek" <c...@c...tam.pl> szukaj wiadomości tego autora


Nie wiem jak u Was ale Straz Miejska nie reaguje na interwencje w miejscach
"niepublicznych" a takim ponoc jest ogrodzony parking :)
--
Remek www.remig.cad.pl
Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-16 08:50:21

Temat: Re: parking na osiedlu- pomocy (dluugie)
Od: "monika" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

No to jak sobie poradzic z kierowcami, ktorzy notorycznie uniemozliwiaja mi
wjazd i wyjazd z garazu? Na drzwiach garazu widnieje napis "nie zastawiac",
czyzby nie potrafili czytac? nie raz zostawialam za wycieraczka kartki z
prosba o niezastawianie, skutek? na niektorych dziala, na niektorych nie.
Garaz mam przy blokach (nie tych, gdzie ja mieszkam) i znam juz wiekszosc
wlascicieli samochodow, bo nie raz chodze i pytam czyj to samochod tak
pieknie zaparkowal, potam latanie po klatkach i szukanie wlasciciela. Wkurza
mnie to, bo ludzie nie maja wyobrazni, a ja dojezdzam do pracy! jak
reagowac?
m


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-16 09:04:47

Temat: Re: parking na osiedlu- pomocy (dluugie)
Od: "[edymon]" <edymon@zostaw_tylko:autocom.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik monika napisał:
> No to jak sobie poradzic z kierowcami, ktorzy notorycznie uniemozliwiaja mi
> wjazd i wyjazd z garazu? Na drzwiach garazu widnieje napis "nie zastawiac",
> czyzby nie potrafili czytac?
1. Bierzesz kartke A4 lub wiecej, koniecznie samoprzylepna (moze byc
taka wycinanka dla dzieci).
2. Piszesz na niej haslo majace zaapelowac do tego debila, ktory Ci tam
parkuje.
3. _Przyklejasz_ kartke na _szybie_ (jak przykleisz na lakierze to
zejdzie z lakierem i gosc Cie poda do sadu za zniszczenie auta).
4. Debil przychodzi i zebami zeskrobuje sobie kartke z szyby. Nastepnym
razem moze sie zastanowi.


--
Pozdrawiam,
Edytka [edymon]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Notoryczne zalewanie mieszkania.
Pomysl na karnisze miedziane
BOSH WOL 1650PL (ladowana od gory)
Kilkuletni test żarówek ''energooszczędnych''.
Stolik pod TV

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »