Data: 2002-12-22 16:16:42
Temat: Re: pary na przystanku/w pubie itp.
Od: Marek Kruzel <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sun, 22 Dec 2002 12:49:26 +0100 "spider" <s...@n...li.lo.pl>
<au48vf$eak$1@news.tpi.pl>:
>> porównaj z sytuacją "dlaczego ona znowu się wymalowała? może się
>> malować w domu, ale żeby tak wychodzić na ulicę i innych denerowować?"
>
> To dobry przykład. Pieszczoty kochanków nie powinny być sprowadzone
> tylko do pewnych konkretnych okoliczności w stylu, musimy być sami, żeby
> nikt nas nie widział, najlepiej jeszcze zgaśmy światło i wtedy możemy
> się całować, w końcu to nie seks, nie jest to obraza moralności, to
> zwykłe całowanie się. Ptaki też to robią publicznie i jakoś nikogo to
> nie drażni ;-). Wg mnie to albo zazdrość, albo przewrażliwienie.
Niektórzy dobrze się czują w roli generatora zazdrości i innych takich.
W każdym razie jako świadoma prowokacja średnio mi się podoba.
Ptaki tu nie mają nic do rzeczy.
Pozdrawiam
Marek
--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)
|