Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.atman.pl!newsfe
ed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: pary na przystanku/w pubie itp.
Date: Tue, 24 Dec 2002 15:37:45 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 102
Message-ID: <au9rg2$gts$1@news.tpi.pl>
References: <au2ocu$int$1@news.tpi.pl> <1...@n...onet.pl>
<au78os$f1u$1@news.tpi.pl> <X...@2...180.128.20>
<au7b3i$39c$1@news.tpi.pl> <au801a$17e$1@news.tpi.pl>
<au9auj$bri$1@news.tpi.pl> <au9e7i$1o2$1@news.tpi.pl>
<au9gkv$ilj$1@news.tpi.pl> <au9nh9$pck$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: kubus.interpc.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1040740676 17340 217.98.79.66 (24 Dec 2002 14:37:56 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 24 Dec 2002 14:37:56 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:175043
Ukryj nagłówki
"spider" w news:au9nh9$pck$1@news.tpi.pl napisał(a):
>
> > A ja pisalem, ze trzeba uscislic o co biega, bo IMHO to
> > takie oczywiste nie jest :)
> Wiesz, wnikać w szczegóły możesz w nieskończoność.
Z deszczu pod rynne? :)
> > Kurza twarz! Swieta Was tak otumaniaja czy jak? ;)
> > Dalej z Rafalem zdajecie sie slepi na to co pisze ;)
> Ech, czy za tymi uśmieszkami ukrywa się zdenerwowanie? :-)
Tak, lekkie. Tym, ze nie potrafie klarownie przedstawic tego co mi po
glowie chodzi.
> > Calowac bardzo namietnie to juz sam na sam.
> Heh, a czym się różni namiętnie od 'bardzo' namiętnie? :-)
> To bardzo namiętnie opisałeś? Z tym oddychaniem itp.?
Miedzy innymi.
> > Nie bede sie denerwowal
> Oj to chyba lepiej wyłącz tego Outlooka, jak on wywołuje
> u Ciebie takie negatywne emocje.
Program nie wywoluje u mnie emocji ;)
> > Jesli zas przeszkadzaja jej n a w e t cmokniecia to
> > juz jest IMHO przegiecie :)
> Nie nie, Ty pisałeś co innego o przegięciu
Przegiecie to slowo stosowane w roznych okolicznosciach :)
> "Tak wiec pocalunki sa ok, ale juz tzw. lizanie sie, kiedy
> dla nich wszystko wokolo przestaje sie liczyc, kiedy musza
> calowac sie praktycznie tak czesto jakby to o oddychanie
> chodzilo... to jest przegiecie :)"
> Z tego wynika, że przegięciem są dla Ciebie namiętne
> pocałunki.
Takie pocalunki gdy otoczenie przestaje sie liczyc. Wtedy swoim
postepowaniem, calujacy sie moga wprawic w zaklopotanie owe otoczenie.
> Ja tu o tym pisałem a nie o Adso.
Kurcze - toz to jest manipulacja! :) Skoro chodzilo Ci o powyzszy cytat, a
nie o to co tyczylo sie adso to dlaczego wplatales w to cmokniecia? :)
Odpowiem wiec na pytania:
> całowanie to jest przegięcie?
Nie. Przesadne okazywanie sobie czulosci (tak jakby chcialo sie jezykiem
siegnac zoladka lub wejsc w skore drugiej osoby itp.) to przegiecie.
> Nigdy nie chciałeś przytulać dziewczyny i się z nią namiętnie
> całować?
Chcialem
> Zawsze czekasz na wieczór i odosobnione miejsce?
Jesli chodzi o wybuch namietnosci to tak.
> A gdy tego nie ma to się nie całujesz?
W calowaniu nie ma nic zlego :)
> Dla mnie całowanie nie oznacza tylko cmokania :-).
Niedawno widzialem parke w barze, ktorzy przez jakies 15 minut nie robili
nic innego jak tylko intensywnie mieszali wlasna sline. Az chcialo sie
podejsc i powiedziec im, aby poszli gdzies gdzie beda sami - po co maja
sie tak meczyc? Gdybys to widzial wiedzialbys o jakie sytuacje mi chodzi
poniewaz przez zdecydowana wiekszosc ludzi bylo to odbierane jako
niesmaczne. Nawet dla niektorych moich kolegow, ktorzy lubia sie zabawic
lub sa zwiazani, nie unikaja pocalunkow, nie unikaja publicznego
okazywania sobie czulosci itp.
Naprawde uwazasz, ze pocalunki wszystkie sa takie same i nie ma podzialu
na te bardziej i mniej intymne?
> > Ale one tez sa rozne. Mnie takie krotsze tez nie
> > przeszkadzaja.
> Hehe, a ile sekund musi trwać taki pocałunek, żebyś się
> zirytował? :-)
Nastepnym razem wlacze stoper ;)
> Piszesz kilkadziesiąt w towarzystwie. Poza towarzystwem Ci
> takie pocałunki w ogóle nie przeszkadzają (piszesz dopiero
> o grze wstępnej).
Alez lapiesz za slowka :) Pisze o p r a k t y c z n i e* grze
wstepnej, ze juz nie wspomne o przymrozonym oczku :)
pozdrawiam
Greg
* nie w sensie teoria-praktyka, ale w sensie "prawie gra wstepna".
|