Hej !
> 1 przygotowywuje się tyle kopii wzoru(na ksero) ile będziemy robić np.
> elementów narzuty
to rozumiem :)

> 2 kawałki materiału przyszywa się do siebie i jednocześnie do papieru z
> forma szyjąc po liniach skserowanego wzoru (2 warstwy płótna i papier )
z tym papierem i zszyciem, to tak nie za bardzo rozumiem :-(
a co z tym plotnem ?

> 3 po zszyciu prasujemy robótkę rozprasowywujac szew
:-)
> 4.układamy nowa łatkę i tak aż powstanie cały motyw
na czym, do czego ?

> 5. na końcu usuwamy papier po kawałku i zszywamy robótkę
:-)

> Dzięki tej metodzie odwzorowanie nawet skomplikowanych wzorów jest bardzo
> dokładne i chyba unika się pracochłonnego wycinania kawałeczków gdyż można
> je wyrównać po przeszyciu
Z tym wyrownaniem po przeszyciu, to w moim rozumieniu wyrownywania, to nie
jest tak slodko. Owszem, mozna szwek, jego odleglosci od brzegu regulowac
wielkosc malego elementu, jednak nie do konca. Otoz wlasnie u mnie wyszlo
to, ze jak juz porobilam rzedy poziome, tzn pozszywalam cale elementy i
zaczelam zrzywac rzad do rzedu, to ne zawsze chcialo wyjsc idealnie
wpasowanie elememtow :-(((

> Wiem ze to jest skomplikowanie napisane ale gdybyś chciała więcej mogę
> opowiedzieć lub cos narysować na priv, w tej telewizji to wyglądało bardzo
> logicznie i prosto
Bardzo chetnie poslucham, zwlaszcza, ze zaciekawila mnie ta metoda z
papierem. Nei bardzo jednak moge to sobie wyobrazic :-(

Co do mojej radosnej tworczosci, to juz prawie zblizam sie do konca :-)))

Pozdrawiam
Asia