Data: 2004-11-09 10:49:59
Temat: Re: [patchwork] - potrzebuję porady :)
Od: "Anna B." <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Koko,
po pierwsze: BRAWO! :)))
Po drugie: ja też używam zwykłych linijek plastikowych z papierniczego
adaptowanych do patchworków.
Mi jednak zacinanie linijki zdarza się bardzo. Winą jest zazwyczaj złe
ustawienie nożyka. Jak prowadzę go prostopadle od siebie (podkreślam OD
siebie), to wówczas idzie gładko.
Kalki do aplikacji są do kupienia w większych pasmanteriach w Polsce.
Widziałam, ale nie kupiłam, bo cena była jak na mój gust (a może raczej
kieszeń ;) za wysoka. W http://www.mulinka.pl/sklep/index.php obiecują, że
można się spodziewać poszukiwanego towaru nawet, gdy nie ma go aktualnie w
ofercie (w kategoriach kliknij na Inne).
Póki co korzystam z pisaka samoznikającego kupionego w
http://www.eti.com.pl/?eti=stat&str=pomoc#zakupy
Nie jest to jednak idealne rozwiązanie, bowiem pod wpływem wilgoci z rąk
misternie narysowane esy-floresy znikają bardzo szybko i w trakcie pikowania
muszę je co jakiś czas poprawiać. No i tym pisakiem to można odrysowywać od
szablonu, nie da się kalkować. :(
Ktoś tu kiedys pisał o kupowaniu linijek przez sieć. Trzeba by poszperać w
archiwum.
--
Pozdrawiam ze swojego "zadupia"! ;)
Anna B. (Ziemia Lubuska)
|