> > nie- chodzi mi o "elitarne intelektualnie" - inaczej to jest tylko powtórka
z
> > rozrywki w takim samym stylu
>
> Przecież w poprzednim poście napisałaś:
>
> > Giertych zamierza wprowadzić fartuszki do szkół.Czy to juz kiedyś nie
było??
> > Wiesz na takie posuniecie mogą sobie pozwolic jedynie elitarne szkoły - nie
> > te panstwowe polskie
>
> Sądziłem, że "czepiasz" sie tylko fartuszków bo gdybyś nawet dodała, że
> chodzi ci o szkoły *elitarne intelektualnie* to co mają *fartuszki* do
> *intelektu*? :)
>
> A czemu "panstwowe polskie" szkoły nie mogłyby wprowadzić fartuszków?

Chodzi mi o to,że na uczelniach ,w collegach itp. na wysokim poziomie czesto ten
mundurek wynika z długiej tradycji konkretnej szkoły itp.(tego tez nie popieram
bo to jednak pachnie schematami no ale to już inna kwestia).Ale załóżmy, że tam
to nie wiąże się z jakimś ograniczeniem intelektualnym ( nie wiem tez czy na
poziomie podstawowym gdziekolwiek w swiecie takie fartuszki się stosuje)
Natomiast gdy wprowadza to giertych to wiadomo czym to będzie pachnieć - prl-
em, bylejakoscią ale przede wszystkim zacofaniem i ograniczeniem. Ostateczną
decyzję o tym (czy fartuszki będą czy nie) ma podejmować dyrektor szkoły- daje
to więc tym uwstecznionym pole do popisu i szanse uaktywnienia złych metod
pedagogicznych (dyrektor szkoły nie musi być dobrym pedagogiem)
Co więcej- podziały sie zrobą paradoksalnie jeszcze wieksze- ale te
miedzyszkolne. Bo od razu będzie wiadomo jaki jest poziom danej szkoły( duzo
zalezy od zarzadzającego)-a to też moze być krzywdzące. Ci zmuszeni do
fartuszków bedą mieli wypisane na czole do jakiego srodowiska przynależą..a
dzieci bywają czasem okrutne (oczywiscie rozumiem ze w tych fartuszkach nie
będą musieli wędrować do domu ale wiadomo o co chodzi)

Ponadto nie wierzę, że jakiekolwiek dziecko nie chce się wyróżniac - nawet
jesli nie ma czym to będzie kombinował zeby "jakoś" - uniemożliwianie
jakiejkolwiek ekspresji dziecku w ten sposób jest chore.Bo nawet jak dziecko
widzi (w obrębie szkoły),ze jakas tępa koleżanka z klasy jest odstawiona od
stóp do głow a on nie moze to bedzie chciało błyszczeć intelektem - i o to
własnie chodzi - buduje swoją tożsamosc w inny sposób i dzieki temu się
rozwija.Nie mozna wszystkich uśredniać.

pzdr.n
P.S.inna sprawa to moje własne doswiadczenia w tej/podobnej kwestii ale to
ewentualnie tylko na priv i nie teraz bo nie będę tu zbiorowej "prostytucji
duchowej" odstawiać;))

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl