Data: 2010-07-18 09:50:29
Temat: Re: piękne czy brzydkie - Boskie czy Daibelskie
Od: Zuza <a...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 18 Lip, 10:55, Piotrek Zawodny <p...@o...pl> wrote:
> >>>>>> chodzi mi o całość /pierwsze pytanie/; iron to pewna całość, okładka
> >>>>>> jest trochę satanostyczna; dla mnie piękna jest ta muzyka, słowa pięna
> >>>>>> dla mnie jest najlepszym określeniem - z głębin medytacji pozrawiam
>
> >>>>> Być może, każdy odczuwa inaczej. Ja wolę jednak bardziej
> >>>>> progresywne granie. Niemniej Iron lubię, byłam na dwóch
> >>>>> koncertach i nie żałuję.
>
> >>>> chwila- progresywne czyli rozwojowe? a irom jest małorozwojowy?
>
> >>> Jest rozwojowy. Tu chodzi raczej o coś bardziej psychodelicznego:
> >>> Pink Floyd, Ayreon, Cocteau Twins i takie tam...
>
> >> jesteś po lsd?
>
> > Nie.
> to może czas wziąc skoro biorą cię rzeczy wciągające udzi których słuchasz
Po co? Wystarczy włączyć muzykę. Np. PF. Gilmour nawet nie
musi się specjalnie kreować. I nie robi tego, a na scenie jest w
koszulce
i wystarczy, że gra i śpiewa. Natomiast niektórzy artyści bardziej
robią
show niż grają. Jeśli wolisz takich, to możesz się wspomagać i
prochami,
żeby wrażenia wzmocnić :>
A którzy to muzycy z grup przeze mnie wymienionych biorą,
że takie wnioski wysnuwasz?
--
Pozdrawiam, Zuza
"Duas aures habemus et os unum, ut plura audiamus quam loquamur" [?]
|