Data: 2003-05-07 14:51:20
Temat: Re: piętnuj
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"atuina1" <a...@w...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:b9b5o7$p3h$1@atlantis.news.tpi.pl...
> < (ciach) No więc piętnuję nieuczciwych producentów za oszukiwanie nas,
> ogrodników.
> i jeszcze
> < Myslisz, ze jestes pierwszy, ktory dal sie zrobic w konia?
>
> To moze zrobic liste "ogrodowych" sklepow, ktore znamy i polecamy?
> To bardzo pomogloby nam, poczatkujacym :-)
> pozdrowienia, Confetti
>
Sprzedawca moze nie dopatrzec. Wine czesto ponosi producent. W Niemczech tez
kupilem podobnie zadoniczkowane rosliny. Tanie byly. Tam juz nie kupuje.
Kupuje tam gdzie daja 2 letnia gwarancje. Powaznie. Jesli zareklamuje,
przyjedzie spec, popatrzy i jesli nie z mojej winy, dostane nowa rosline.
Tyle oficjalnie. Zwykle jednak dostaje sie od reki nowa.
Ale pomysl jest dobry. Mnie wkurza brak oznakowania. Np. kupujac ostatnio
jagode kamczacka, sam musialem oznaczac, ktora jest ktora. W ostatnich
latach jednak sie poprawilo i czasami z duma daje w prezencie rosliny z
Polski z etykietami i nazwa producenta.
Irek kochany
|