Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze pilne-jak wyposazyc dzieci na obóz?

Grupy

Szukaj w grupach

 

pilne-jak wyposazyc dzieci na obóz?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 68


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2005-07-28 18:24:42

Temat: Re: pilne-jak wyposazyc dzieci na obóz?
Od: Adam Moczulski <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nixe napisał(a):

>>Prawdziwemu mężczyżnie wystarczą jedne spodnie.
>
> Na dwa tygodnie obozu??
> To ja dziękuję bardzo za takich prawdziwych mężczyzn :-/

Wystarczy jak im to powiesz a uciekną z wrzaskiem.

>>Można dorzucić spodenki gimnastyczne na czas prania.
>
> A na czas suszenia?

Suszy się najszybciej na własnych nogach.

> [litościwie nie dodam, że pogoda nie zawsze musi temu suszeniu służyć]

Ech te straszliwe letnie zamiecie śnieżne.

Pozdrawiam
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2005-07-28 21:16:38

Temat: Re: pilne-jak wyposazyc dzieci na obóz?
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:dcb7t8$1k1$1@atlantis.news.tpi.pl>
Adam Moczulski <a...@d...pl> pisze:

>>> Prawdziwemu mężczyżnie wystarczą jedne spodnie.

>> Na dwa tygodnie obozu??
>> To ja dziękuję bardzo za takich prawdziwych mężczyzn :-/

> Wystarczy jak im to powiesz a uciekną z wrzaskiem.

Świetnie. Wtedy zostaną tylko Ci podrabiani faceci, ale za to bardziej
dbający o czystość swoich ubrań.

> Suszy się najszybciej na własnych nogach.

Na co dzień też korzystasz z takich arcyciekawych pomysłów?
[trzeba być nie lada masochistą, żeby chodzić przez cały dzień w mokrej
odzieży]

>> [litościwie nie dodam, że pogoda nie zawsze musi temu suszeniu
>> służyć]

> Ech te straszliwe letnie zamiecie śnieżne.

Wystarczy bardzo wilgotne/deszczowe lato.

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2005-07-29 07:55:13

Temat: Re: pilne-jak wyposazyc dzieci na obóz?
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" :

> (...) jezdzilam na obozy wedrowne, w gorach. nosilam swoj dobytek na
> plecach, ale tylu
> rzeczy w zyciu bym nie wziela, i nie bralam. Wystarczyla mi jedna para
> spodni dlugich, jedna
> krotkich, polarow wtedy nie bylo, wiec mialam jeden tylko sweter na to
> kangurke, najwazniejsze byly skarpetki i bielizna, tego mialam na kazdy
> dzien obozu, pare podkoszulkow. Okulary, rekawiczki (jesli jakies
"wpinanie"
> bylo w planach, filtrow wtedy nie bylo, leki mieli opiekunowie (klania
> sieznow jak powinna wygladac apteczka przewodnika/opiekuna), tyle co mi
sie
> przypomnialo.w kazdym badz razie pakowalam zdecydowanie mniej.

Jedne spodnie na 17 dni wędrówki (wyobrażam sobie jakby cuchnęły po tych 17
dniach) ???
Jako ze byłyby jedne nawet nie można byłoby ich uprać, bo w czym chodzić jak
schną ?
Za to skarpetki na każdy dzień - noszę zawsze po 2 pary, więc wychodzi 34
pary, tyle par skarpetek to ja w ogóle nie mam

Tym razem jadę nie jako przewodnik tylko prywatnie ze swoimi synami, więc
muszę zabierać wszystko i nie liczę na nikogo innego, a z drugiej strony nie
noszę gigantycznej apteczki dla kilkunastu osób. Ale za to mamy np,. jedno
mydło i pastę do zębów na 3 osoby.

Zamiast kangurki używam kurtki przeciwdeszczowej i jednocześnie
przeciwwiatrowej z materiałów "oddychających". chociaż z tym "oddychaniem"
to różnie bywa.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2005-07-29 13:36:51

Temat: Re: pilne-jak wyposazyc dzieci na obóz?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> wrote in
message news:dccnfk$2jse$1@news2.ipartners.pl...

> Jedne spodnie na 17 dni wędrówki (wyobrażam sobie jakby cuchnęły po tych
> 17
> dniach) ???

nie przypominam sobie, zeby cuchnely :)))

> Jako ze byłyby jedne nawet nie można byłoby ich uprać, bo w czym chodzić
> jak
> schną ?

pamietam ze, na pewno pralam podkoszulki bardzo czesto. spodnie nie.

> Za to skarpetki na każdy dzień - noszę zawsze po 2 pary, więc wychodzi 34
> pary, tyle par skarpetek to ja w ogóle nie mam

jakos mi starczalo, moze cuchnely i ja dalej chodzilam ;)))) chyba po prostu
traktowalam to jako wedrowke, a nie wczasy w hotelu, plus co tu duzo mowic,
mialam bardzo malo ciuchow. ot, takie czasy.

>
> Tym razem jadę nie jako przewodnik tylko prywatnie ze swoimi synami, więc
> muszę zabierać wszystko i nie liczę na nikogo innego, a z drugiej strony
> nie
> noszę gigantycznej apteczki dla kilkunastu osób. Ale za to mamy np,. jedno
> mydło i pastę do zębów na 3 osoby.

moja apteczka za czasow wedrowek byla zerowa :) nic mi nie dolegalo,
jedynie przewodnicy sie tym zajmowali (bo byli naszymi opiekunami)
teraz za to przypomina apteke ;))))
>
> Zamiast kangurki używam kurtki przeciwdeszczowej i jednocześnie
> przeciwwiatrowej z materiałów "oddychających". chociaż z tym "oddychaniem"
> to różnie bywa.

nie pamietam z czego wykonana byla ta moja kangurka. na pewno mialam ja
jedna
i na deszcz i na zimno. zreszta mialam bardzo maly plecak, plecak na
stelarzu to bylo wciaz
marzenie, dorobilam sie go juz kiedy moje wedrowki dobiegaly konca. dlatego
tez
na tyle co Ty bys zabrala, to chyba musialbym zamowic ciezarowke :)

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2005-07-29 14:24:43

Temat: Re: pilne-jak wyposazyc dzieci na obóz?
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" :

> nie pamietam z czego wykonana byla ta moja kangurka. na pewno mialam ja
> jedna
> i na deszcz i na zimno. zreszta mialam bardzo maly plecak, plecak na
> stelarzu to bylo wciaz
> marzenie, dorobilam sie go juz kiedy moje wedrowki dobiegaly konca.
dlatego
> tez
> na tyle co Ty bys zabrala, to chyba musialbym zamowic ciezarowke :)
>

Zmieniło sie sporo od tamtych czasów, przede wszystkim tkaniny z których
robi się górską odzież są inne - praktycznie wcale nie używa się już bawełny
(ja jednak nie rezygnuję z 2-3 podkoszulków bawełnianych) a lekkie długie
spodnie ważą tyle że 3 pary ważą mniej niż jedne standardowe jeansy.
Plecaków ze stelażem się też już nie używa. Cały wymieniony zestaw waży
około 10 kg. Niemniej mój plecak na początku wędrówki waży około 20 kg, bo
dochodzi jeszcze namiot, śpiwór, karimat, naczynia, kubek itd. Zabieramy też
po kilka konserw, makaron, zupy w proszku itd bo planujemy kilka dni bez
schodzenia w ogóle w doliny.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2005-07-29 15:13:14

Temat: Re: pilne-jak wyposazyc dzieci na obóz?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> wrote in
message news:dcde9v$13d$1@news2.ipartners.pl...
> Zmieniło sie sporo od tamtych czasów, przede wszystkim tkaniny z których
> robi się górską odzież są inne - praktycznie wcale nie używa się już
> bawełny
> (ja jednak nie rezygnuję z 2-3 podkoszulków bawełnianych) a lekkie długie
> spodnie ważą tyle że 3 pary ważą mniej niż jedne standardowe jeansy.

ale macie dobrze, az mnie kusi przejsc sie znow po polskich gorach!


> Plecaków ze stelażem się też już nie używa.

a jakie sie teraz uzywa?

Cały wymieniony zestaw waży
> około 10 kg.

wow.

Niemniej mój plecak na początku wędrówki waży około 20 kg, bo
> dochodzi jeszcze namiot, śpiwór, karimat, naczynia, kubek itd. Zabieramy
> też
> po kilka konserw, makaron, zupy w proszku itd bo planujemy kilka dni bez
> schodzenia w ogóle w doliny.

a to mysmy chodzili od schroniska do schroniska, ew zatrzymywaliw jednym
i robili wypady w okolicy.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2005-07-29 15:31:23

Temat: Re: pilne-jak wyposazyc dzieci na obóz?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dcbhvo$2q4p$1@news.mm.pl...

> Świetnie. Wtedy zostaną tylko Ci podrabiani faceci, ale za to bardziej
> dbający o czystość swoich ubrań.

rany, Nixe przeciez to jest _oboz_ wedrowny_! brud na spodniach jest rzecza
normalna, nikt nie mowi o brudzie osobistym, czy tez brudnch spodniach
w zyciu codziennym. nie przesadzaj.
>
>> Suszy się najszybciej na własnych nogach.
>
> Na co dzień też korzystasz z takich arcyciekawych pomysłów?
> [trzeba być nie lada masochistą, żeby chodzić przez cały dzień w mokrej
> odzieży]

czy ty na wedrowke bierzesz pralke, i lustro???? nie zdazylo Ci sie
w czasie marszu miec mokre ubranie, i isc w nim??? a nawet jesli ma
na przebranie spodnie, ale np w scgroniskuw plecaku, to juz jest masochista
bo ich nie przebral?
>
>>> [litościwie nie dodam, że pogoda nie zawsze musi temu suszeniu
>>> służyć]
>
>> Ech te straszliwe letnie zamiecie śnieżne.
>
> Wystarczy bardzo wilgotne/deszczowe lato.

i krolewicz z bajki na bialym koniu ;))))))

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2005-07-29 17:54:14

Temat: Re: pilne-jak wyposazyc dzieci na obóz?
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:dcdi47$efl$1@news.onet.pl>
Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> pisze:

> rany, Nixe przeciez to jest _oboz_ wedrowny_!

Tym bardziej.

> brud na spodniach jest rzecza normalna,

Każdy brud na odzieży jest rzeczą normalną. W końcu nie żyjemy w sterylnym
środowisku.
Ale właśnie dlatego, że rzeczy na obozie wędrownym się brudzą (częściej niż
normalnie), to siłą rzeczy należałoby je zmieniać albo/i prać.

> nikt nie mowi o brudzie osobistym, czy tez brudnch
> spodniach w zyciu codziennym. nie przesadzaj.

Nie przesadzam, bo też nie mówię o brudnych spodniach w życiu codziennym,
lecz właśnie na obozie. Nie wyobrażam sobie paradowania przez dwa tygodnie w
tych samych, przepoconych, brudnych ciuchach. Ogarnia mnie obrzydzenie na
samą myśl o czymś takim. Mój mąż (płci męskiej, żeby nie było wątpliwości,
ale widocznie on z tych nieprawdziwych mężczyzn) również.

> czy ty na wedrowke bierzesz pralke, i lustro????

A co ma piernik do wiatraka?
Przede wszystkim - czy obóz wędrowny to jakaś instytucja dla masochistów i
polega na tym, że się idzie 24 godziny na dobę i nie ma czasu na nic innego?
Dla mnie rozsądniejszym wyjściem jest przebranie spodni i przytroczenie
mokrych do plecaka, a po dotarciu na miejsce rozwieszeniu na sznurku. A
jeszcze bardziej rozsądnym w ogóle nie pranie ich, jesli nie ma takiej
potrzeby. Ale jeśli ktoś woli celowo chodzić w mokrych łachach, to jego
sprawa.

> nie zdazylo Ci sie w czasie marszu miec mokre ubranie, i isc w nim???

Owszem, zdarzyło mi się nawet iść z ptasią kupą na czapce, ale to nie
znaczy, że w innych przypadkach nakładam ją sobie na tę czapkę celowo :->
[naprawdę nie widzisz różnicy między zmoknięciem w nagłej ulewie, gdy po
dotarciu na miejsce zdejmujesz mokre rzeczy, a celowym łażeniem w mokrych
ciuchach?]

> a nawet jesli ma
> na przebranie spodnie, ale np w scgroniskuw plecaku, to juz jest
> masochista bo ich nie przebral?

Sorki, ale o czym Ty teraz w ogóle piszesz?
Adam nie miał na myśli zmoknięcia, na które nie ma się wpływu, tylko
włożenie mokrych spodni z premedytacją. Jeśli dla Ciebie to jedno i to samo,
to nie mam więcej pytań.

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2005-07-29 18:15:46

Temat: Re: pilne-jak wyposazyc dzieci na obóz?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dcdqg9$2f5f$1@news.mm.pl...

>> rany, Nixe przeciez to jest _oboz_ wedrowny_!
>
> Tym bardziej.

tym bardziej ma dbac o czyste spodnie?

>
>> brud na spodniach jest rzecza normalna,
>
> Każdy brud na odzieży jest rzeczą normalną. W końcu nie żyjemy w sterylnym
> środowisku.
> Ale właśnie dlatego, że rzeczy na obozie wędrownym się brudzą (częściej
> niż normalnie), to siłą rzeczy należałoby je zmieniać albo/i prać.

a co sie stanie jesli sie nie wypierze przez te 2 tyg?
>
>> nikt nie mowi o brudzie osobistym, czy tez brudnch
>> spodniach w zyciu codziennym. nie przesadzaj.
>
> Nie przesadzam, bo też nie mówię o brudnych spodniach w życiu codziennym,
> lecz właśnie na obozie. Nie wyobrażam sobie paradowania przez dwa tygodnie
> w tych samych, przepoconych, brudnych ciuchach. Ogarnia mnie obrzydzenie
> na samą myśl o czymś takim.

ech, wlasnie imo przesadzasz.

>Mój mąż (płci męskiej, żeby nie było wątpliwości, ale widocznie on z tych
>nieprawdziwych mężczyzn) również.

o to ma byc dowod na co?
>
>> czy ty na wedrowke bierzesz pralke, i lustro????
>
> A co ma piernik do wiatraka?
> Przede wszystkim - czy obóz wędrowny to jakaś instytucja dla masochistów i
> polega na tym, że się idzie 24 godziny na dobę i nie ma czasu na nic
> innego?
> Dla mnie rozsądniejszym wyjściem jest przebranie spodni i przytroczenie
> mokrych do plecaka, a po dotarciu na miejsce rozwieszeniu na sznurku. A
> jeszcze bardziej rozsądnym w ogóle nie pranie ich, jesli nie ma takiej
> potrzeby. Ale jeśli ktoś woli celowo chodzić w mokrych łachach, to jego
> sprawa.

nie zawsze sie da na obozie przebrac czy tez wysuszyc mokre ciuchy, czy tez
sie nawet umyc.
imo masochizm to raczej targanie niepotrzebynch ciuchow na przebranie,
bo masochizmem niby sa mokre spodnie na tylku.

>
>> nie zdazylo Ci sie w czasie marszu miec mokre ubranie, i isc w nim???
>
> Owszem, zdarzyło mi się nawet iść z ptasią kupą na czapce, ale to nie
> znaczy, że w innych przypadkach nakładam ją sobie na tę czapkę celowo :->

a czy stanie ci sie cos jesli jednak nalozysz?

> [naprawdę nie widzisz różnicy między zmoknięciem w nagłej ulewie, gdy po
> dotarciu na miejsce zdejmujesz mokre rzeczy, a celowym łażeniem w mokrych
> ciuchach?]

jesli nie mam ciuchow na przebranie celowo w nich chodze :)))
a chodzenie w mokrych spodniach na obozie nie jest dla mnie
niczym nierozsadnym, i co tam jeszcze wymyslisz. zgadzam sie
z Adamem, iz nic nikomu sie nie stanie jesli bedzie mial brudne portki na
tylku na obozie.
>
>> a nawet jesli ma
>> na przebranie spodnie, ale np w scgroniskuw plecaku, to juz jest
>> masochista bo ich nie przebral?
>
> Sorki, ale o czym Ty teraz w ogóle piszesz?
> Adam nie miał na myśli zmoknięcia, na które nie ma się wpływu, tylko
> włożenie mokrych spodni z premedytacją.

z peremedytacja, bo sie nie ma wiecej.

Jeśli dla Ciebie to jedno i to samo,
> to nie mam więcej pytań.

to sie nie pytaj. nikt Ci nie kaze.

iwon(k)a



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2005-07-29 19:11:32

Temat: Re: pilne-jak wyposazyc dzieci na obóz?
Od: "JaBa" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adam Moczulski" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
news:dcb7t8$1k1$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Wystarczy jak im to powiesz a uciekną z wrzaskiem.

no i to maja byc ci prawdziwi mezczyzni ?!?

> Suszy się najszybciej na własnych nogach.

takie swiezo uprane, jeszcze lejace sie dziny na pupie - to jest to ;-)

>> [litościwie nie dodam, że pogoda nie zawsze musi temu suszeniu służyć]
> Ech te straszliwe letnie zamiecie śnieżne.

tia........chyba nigdy w Tatrach nie byl latem...........;-)
inne gorki tez maja swoje 'uroki'

jak chlop bedzie chcial byc twardzielem to faktycznie wykorzysta tylko jedne
spodnie,
drugie chowajac gleboko na dnie plecaka, ale jakby jednak pekl....
(nie musze dodawac w jakim stanie wroca te jedne spodnie ;-) )


JaBa, swiezo po koloniach maloletniego


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pilne-jak wyposazyc dzieci na obóz?
ośrodek/pensjonat w Polsce
osiedlowe dzieciaki
Re: gry planszowe
Glista czy nie ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »