Data: 2004-12-08 22:26:18
Temat: Re: plecy
Od: Barbara Anna <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ewa wrote:
> Cos strasznego mnie dopadlo, nigdy przenigdy nie mialam pryszcza na plecach,
> a teraz jezuuu ratunku! Plisss poradzcie cos, jaka masc, tonik...cokolwiek
> byleby poznikaly
To samo co na pryszcze na twarzy, czyli cos antybakteryjnego do mycia
(zadnego szorowania, peelingow) i jakis zel punktowo (ostatnio nabylam
na takie niespodzianki zel Neutrogeny z serii Visibly Clear, i musze
przyznac, ze robi to, co obiecuje, znaczy sie likwiduje wypryski
w ciagu 2 dni). Bez czyjejs pomocy moze byc trudno, chyba ze jestes
wygimnastykowana ;)
I jesli to jakis nagly jednorazowy wysyp, to zastanowilabym sie nad
przyczyna (basen? nowy balsam do ciala? uczulenie na proszek do
prania?).
Aha, a jesli dorazne srodki nie pomoga, to nie zwlekalabym z
odwiedzeniem dermatologa, to zaden wstyd, niewielki chyba klopot,
a moze pomoc zdecydowanie.
Pozdrawiam :)
BA
|