> Chcesz powiedzieć, że płot sztachetowy będzie zwarty a nie ażurowy; Jeśli
> dobrze rozumiem to po prostu bez prześwitujących szczelin?

Dokładnie:)))
>
> To po co narażasz się na taki koszt, na pełny płot skoro ażurowy
wystarczy?
> A skoro już o północnym odcinku płotu mowa w innym poście i zamiarze
> rododendronowo-azaliowego zagospodarowania tego odcinka to popatrz na te
> linki poniżej i sama zdecyduj jaka wielkość, barwa i terminy kwitnienia
> Tobie odpowiadają. Możliwości sporo, a koncepcję tą do wiosny dasz radę
> napewno sama lub z bliskimi Tobie osobami rozpracować.
>

Za linki serdeczne dziekuje, zawsze mile widziane
Dlaczego na koszt ? ... Bo taki płot jest ładny po prostu:)) A "experci
płociani" (było trzech) i tak sie ze soba nie zgadzaja:) jeden mówi, ze
drewna na taki płot starczy, dwaj, ze moge zapomnieć:)
Zobaczymy ile tych sztachetek wyjdzie:)

Bardzo dziekuje za wszystkie propozycje nasadzeń. Co prawda dalej nie wiem
jakie rosliny z jakimi, ale troche takich wiadomości już sobie zapisałam
czytajac kiedyś Wasze rozmowy:)
Będę eksperymentowała, innego wyjścia nie ma:)
Pozdrawiam serdecznie, Monika