Data: 2002-09-03 21:08:53
Temat: Re: plusy i minusy tlumienia i otwartego wyrazania emocji
Od: Marsel <M...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
w art. <al216h$j6o$1@news.tpi.pl>,
szanowny kol. Maciej Oleksy pisze, ze:
> <...> Otwarte
> wyrażanie emocji to po prostu ekstrawertyzm, <...> A tłumienie wyrażania
> emocji jest w konsekwencji introwertyzmem. <...>
ok, mysle ze mozna i tak to widziec...
> A to że taki człowiek się maskuje to już inna sprawa. Może się maskować
> przed innymi i przed samym sobą. O ile to pierwsze jest w większości
> przypadków zjawiskiem korzystnym (oprócz wywracania się i krzyku w knajpie
> :)) bo służy do bardzo uogólnionego "wygładzania" relacji i nie wyrzucania
> wszystkiego na zewnątrz, bo może narobić jeszcze większych szkód i sobie i
> innym...
konkretnie jakich?
ja przepraszam.. ale chodzi o jak najbardzzej konkretne przyklady
(widziales np. odpowiedz evy? tylko nie zzynac! ;-)
<...>
> przekazywania danych treści. Człowiek pewnymi zachowaniami chce coś
> zasygnalizować zwrócić uwagę i nie może jak gołe ciele strzelać seriami
> swoich problemów i przeżyć, bo otoczenie tego nie zaakceptuje.
porzucnie maski stwarza ryzyko ze strony otoczenie, np braku akceptacji
czy wrecz odrzucenia. to minus. ale z drugiej strony jest tez akceptacja
dla emocji dodatnich. czyli to zalezy od rodzaju emocji a nie tylko od
tego czy wyrazamy je czy nie.
> Tak więc reasumując introwertyzm ani ekstrawertyzm(ustaliłem że to jest to
> samo o co pytasz w temacie) nie odnosi się do głębokości uczuć, tylko
> kierunkiem przekazywania od ego energii do wewnątrz albo na zewnątrz.
nie rozumiem tego. jak energia?, jakie przekazywanie?
<...>
> Ojeju temat jest za długi
no niestety chyba nie jest krotki...
<...>
> > czyli i plus - bo ulga (chwilowa?)
> > i minus - bo ta pustka..?
<...>
> spróbuje się streścić bo odpowiedzi się nakładają:
> to zależy od Ciebie, czy lepsza ulga chwilowa u koleżanki na herbatce, czy
> długofalowy proces pomagający zrozumieć samemu dlaczego cierpię,
zaraz... przeceiz jedno drugiemu nei musi przeszkadzac, chyba.
<....>
> czy ta pustka to minus? tak dla mnie to jest minus. Ta pustka to stłumienie
> w sobie prawdy, bo kolega powie, "tak tak, ta dupa to cię zrobiła, <...>
ach, nie. to nie zrozumialem cie wczesniej. myslalem ze pustka to
powstaje po fakce wyrazenia uczuc, cos jak kac.
> nie da się nie zachaczając o takie tematy pisać o czymś tak obszernym. Ty po
> prostu pytasz czy lepiej kierować energię na zewnątrz czy do wewnątrz, albo
> jakie są korzyści i wady. A ja Ci odpowiadam że trzeba mieć świadomość tego
> co się robi i dlaczego, albo tylko tego że coś się zrobiło, tego ża są w nas
> dwie natury które się ścierają, a to doprowadzi do zdrowych relacji z
> innymi, a nie korzystanie z poradnika plusów i minusów :)) bo na temat
> jednej korzyści np. z ekstra można napisać 100 stron o jej względności więc
> lepiej pozostawmy to :)))
a dupa. wlasnie ze nie pozostawmy :)
ja wiem tym razem czego chce - wiedziec jakie sa korzysci i jakie sa wady
wyrazania coby przestac sie na przyklad lekac. czy to jest zly powod do
szukania odpowiedzi?
a swiadomosc... nie tego co sie robi, a raczej co sie wybiera.. dopoki
mozna wybierac... a zeby wybierac trzeba wiedziec w czym, no nie?
jakie sa konsekwencje ew. wyborow, o to wlasnie chodzi.
pozdrawiam
--
Marsel
|