« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-02-13 17:27:29
Temat: po co E476 w czekoladzie ?po co E476 w czekoladzie/wyroboach czekoladowych ?
skoro mozna i bez tego..
-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-02-13 20:48:02
Temat: Re: po co E476 w czekoladzie ?In article <dsqfli$q62$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"Chesky" <c...@c...com> wrote:
> po co E476 w czekoladzie/wyroboach czekoladowych ?
> skoro mozna i bez tego..
>
> -
To emulgator naturalnego pochodzenia. Żeby czekolada miała lepszą
konsystencję.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-02-13 21:22:59
Temat: Re: po co E476 w czekoladzie ?
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:wlalos-E5EA3E.21475613022006@news.gazeta.pl...
> To emulgator naturalnego pochodzenia. Żeby czekolada miała lepszą
> konsystencję.
eno jaki tam naturalny...
syntetyczny emulgator, (za cytuje dalej).. 'uwazany za szkodliwy'
Tylko niech mi tu nie pisza zaraz ze powietrza tez nie powinienem wdychac
bo siedlisko zarazkow..... Jem duzo czekolady wiec na to akurat
zwracam uwage.. Sa Exxx ktore mozna wcinac bez problemu,
476 akurat sie do nich nie zalicza (pewnie cos tam w tym jest...)
To ze niby lepsza konsystencja.... poza wieksza twardoscia czekolady
i wrecz plastikowa konstystencja i smakiem - nie odczuwam roznicy.
-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-02-13 21:35:20
Temat: Re: po co E476 w czekoladzie ?In article <dsqtcr$p0j$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"Chesky" <c...@c...com> wrote:
> Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:wlalos-E5EA3E.21475613022006@news.gazeta.pl...
> > To emulgator naturalnego pochodzenia. Żeby czekolada miała lepszą
> > konsystencję.
>
> eno jaki tam naturalny...
> syntetyczny emulgator, (za cytuje dalej).. 'uwazany za szkodliwy'
> Tylko niech mi tu nie pisza zaraz ze powietrza tez nie powinienem wdychac
> bo siedlisko zarazkow..... Jem duzo czekolady wiec na to akurat
> zwracam uwage.. Sa Exxx ktore mozna wcinac bez problemu,
> 476 akurat sie do nich nie zalicza (pewnie cos tam w tym jest...)
> To ze niby lepsza konsystencja.... poza wieksza twardoscia czekolady
> i wrecz plastikowa konstystencja i smakiem - nie odczuwam roznicy.
No cóż, zależy co się uważa za syntetyczne. E 476 otrzymuje się z oleju
rzepakowego i estrów glicerynowych, czyli jak najbardziej naturalnych
surowców. Nie mówię, że konsystencja jest lepsza niż innych czekolad,
lecz jest, że ma byćń lepsza, niż tej samej czekolady, gdyby w niej tego
lub innego emulgatora nie było.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-02-13 22:11:52
Temat: Re: po co E476 w czekoladzie ?Chesky napisał(a):
> po co E476 w czekoladzie/wyroboach czekoladowych ?
> skoro mozna i bez tego..
A w jakiej czekoladzie to jest? Pytam z ciekawości, bo ostatnio sama
testuję różne czekolady, ale nie czytałam etykiet. Prawdę mówiąc,
ograniczam się do oceny doznań smakowych :-).
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-02-14 00:59:15
Temat: Re: po co E476 w czekoladzie ?
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dsr06t$qdi$1@proxy.provider.pl...
> A w jakiej czekoladzie to jest? Pytam z ciekawości, bo ostatnio sama
> testuję różne czekolady, ale nie czytałam etykiet. Prawdę mówiąc,
> ograniczam się do oceny doznań smakowych :-).
sklonny jestem napisac ze w wiekszosci.
Do testowania nowych wyrobow jeszcze mozna przymknac oko,
ale taka gorzka jem akurat jak chleb to tez dla swietego spokoju swiadomosci
wole bez 476...
-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-02-14 06:30:35
Temat: Re: po co E476 w czekoladzie ?No to ja już wiem, dlaczego nie udało mi się rozpuscić czekolady gorzkiej
Nestle. Zrobiła się zważona breja, która po wystygnięciu zamieniła w
granulowane kakao. Z rodzimymi zapychaczami, czyli Wawlem czy Wedlem ta sztuka
mi sie nie udała
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-02-14 08:03:39
Temat: Typujmy najlepsze :-)Marg napisał(a):
> granulowane kakao. Z rodzimymi zapychaczami, czyli Wawlem czy Wedlem ta sztuka
> mi sie nie udała
>
Z Wedlem uważaj, bo mam wrażenie, że ostatnio, dosłownie w ciągu kilku
ostatnich miesięcy, się bardzo pogorszył. Nie lubię jak czekolada jest w
smaku taka plastikowa jakby, oblepia zęby - IMo to znak, że coś z
czekoladą jest nie w porządku.
Wg mnie najlepszę czekoladą na rynku są czekolady Wawela, ciekawe jak
długo.
O Lindt'cie nie piszę, chociaż też jest dobry, ale nieporównywalnie
droższy, niestety.
A jakie są Wasze typy?
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-02-14 08:25:25
Temat: Re: Typujmy najlepsze :-)WAWEL WAWEL WAWEL :)
Lindt jest boski ale w Polsce za drogi... uwielbiam te aksamitne kuleczki
Ewela
[sMakOsz CzEkolaDy]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-02-14 08:34:03
Temat: Re: Typujmy najlepsze :-)
> Wg mnie najlepszę czekoladą na rynku są czekolady Wawela, ciekawe jak
> długo.
> O Lindt'cie nie piszę, chociaż też jest dobry, ale nieporównywalnie
> droższy, niestety.
> A jakie są Wasze typy?
>
> Pozdrawiam
> Ewa
Lindt zdecydowanie! Może do najtańszych nie należy, ale warto!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |