Data: 2002-08-12 17:56:35
Temat: Re: po przekluciu pepka
Od: Dorota <k...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Anastazja napisał(a):
> Uzytkownik "Dorota" <k...@k...net.pl> napisal w wiadomosci
> news:3D569090.FA755125@kki.net.pl...
> >
> >
> > Naidoo napisał(a):
> >
> > > smaruje mascia z antybiotykiem tribiotic, ale dalej mam zaczerwienione
> > > miejsce przy kolczyku,
> > >
> >
> > Witaj
> > Stosowalam juz bivacyn w areozolu - srednio pomogl, a wlasciwie wcale,
> potem
> > baneocin w masci, to w sumie ten sam lek, ale innej firmy i bylo troche
> > lepiej.To juz drugi miesiac jak sie z tym mecze. W salonie zapewniali
> mnie,
> > ze jezeli bede o to dbala tzn przemywala pepuszek roztworem mydla i soli
> > fizjologicznej, to po miesiacu bede miala spokoj. Akurat. Przemywalam,
> mylam
> > - nic. Ciagle zaczerwieniony co jak wiadomo jest srednia ozdoba.
> >
> > moze inne sposoby okladow na pepuszek?
> >
> > W kryzysowych momentach dawalam na noc wiecej masci nakladalam na to
> wacik
> > kosmetyczny i naklejalam plaster, zeby nie wytrzec od razu tego w posciel.
>
> Ludzie!! Nikt nie czyta tego co sie pisze w odpowiedzi na post'y, czy tez
> nie dociera? Nie wolno stosowac zadnych masci! Nooo.... w razie jakiegos
> zakazenia, koniecznosci... specjalnego wskazania lekarza... i to jak
> podejrzewam tylko na krótka mete.
>
I to sie zgadza. Poniewaz wdarlo sie zakazenie zarowno pan w salonie tatuazu jak
i lekarz polecili cala ta serie masci. Nie byl to moj wlasny wymysl.
Dorota
|