Użytkownik "Maria Maciąg" <m...@N...prv.pl> napisał w

> Dziękuję za relację :-). Niestety nie mogłam tam pojechać.
> Zapamiętałać/zapisałaś nazwy tych, co szczególnie Ci się podobały?
> Pamiętasz może czerwono-pomarańczowe Dendrobium obtusisepalum? Co kupiłaś?
> :-)
>
> Z pozdrowieniami, Maria
>
Marysiu, nic nie zapamiętałam, nic nie zapisałam. Ty mi uświadomiłaś, że
nazwy nie były wyeksponowane i nawet z początku usiłowałam się ich doszukać
ale nie byłam pewna czy jest to nazwa storczyka czy rośliny obok której
stał. Napewno eksponaty (storczyki) były wkomponowane w rośliny rosnace na
stałe w Egzotarium . Coś takiego ślicznego czerwono pomaranczowego zdaje
się, że też było:) Kiepską jestem sprawozdawczynią, bo świadomie nie chcę
poznawać nazw storczyków. Mam wizytówkę pani z SKMStorczyków, może ona
zaspokoiłaby Twoją ciekawość?:) Było sporo egzemplarzy białych na jednej
nóżce, takie drobne kwiatuszki na rozpierzchłych gałązkach jedne
żółto-brązowe, inne różowo-biało-brązowe, jeden egzemparz takiego co miał
liliowe płatki w białe plamki, jeden taki co wyglądał jak zrobiony z wosku,
grube błyszczące płatki żółte i coś w środku brązowo-czerwonego, dużo takich
drobniejszych o różnych odcieniach czerwieni (kwiaty np. pieciopłatkowe),
coś z rodzaju? obuwików z takim dzbanuszkiem jeden mniejszy z dzbanuszkiem
białawym, drugi wiekszy zielono-brązowawy. Pewnie wydaje Ci się moja relacja
denerwująca ale lepiej nie potrafię. Wybaczcie mi, proszę, wszyscy
kompetentni miłośnicy storczyków:)
Gabi