Data: 2006-08-10 22:22:17
Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: Immon <"po_kropce_i_bez cyfr.immon999priv"@wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 10 Aug 2006 22:53:16 +0200, Redart napisał(a):
> Coś Immon do mnie ma ale zupełnie kurna nie kumam co ... ;)
Np. to:
>> nawet, kiedy to my mamy poglądy bardziej zbieżne z "poglądami
>> ogólnymi" to nie jest to jeszcze dobry powód, by je automatycznie
>> przyjąć w obliczu konfliktu owych poglądów z poglądami małżonka.
Teraz szczegóły:
>> nawet, kiedy to my mamy poglądy bardziej zbieżne z "poglądami
>> ogólnymi"
1. Po co pisać w liczbie mnogiej?
2. "poglądy ogólne" - zapewne chodzi o normy społeczne
3. tzn. mąż prawie uznaje normy społeczne, ale żona raczej
je odrzuca - tak?
>> to nie jest to jeszcze dobry powód
Dobry według jakiego kryterium? I dla kogo dobry?
>> by je automatycznie przyjąć
Co znaczy "automatycznie przyjąć" poglądy? Za swoje własne? To przedtem nie
były własne? A może za słuszne? A może chodzi o wygłoszenie tych poglądów?
>> w obliczu konfliktu owych poglądów z poglądami małżonka.
1. Okay - czyli grozi konflikt poglądów
2. Czemu ma służyć ten kwiecisty styl "oblicze konfliktu" ?
3. Nadal nie wiem co znaczy "przyjąć" poglądy
I tak można zastanawiać się nad większością twoich zdań.
Zacząłem się wgryzać w twoje posty i z sił opadłem, ale przecież mogłem
przerwać czytanie, więc o nic ciebie nie winię. IHMO piszesz mało
komunikatywnie, dużo słów, mało treści, a jeśli już to truizmy podawane w
dziwacznej formie tak jakbyś chciał pisać cokolwiek, a im więcej tym
lepiej. Jeśli idzie o komunikatywność, zwięzłość i precyzję to jesteś
zaprzeczeniem Quasi-biologa.
--
Immon
|