Data: 2004-09-01 13:56:16
Temat: Re: poczta (OT)
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krystyna Chiger <k...@p...pl> wrote in news:4135c256$1
@news.home.net.pl:
>> A roslinki slij, to czysta przyjemnosc :-)
> No to pojechała pierwsza rata :-) Ale nie wiesz, co mówisz,
> ja Ci takich przyjemności mogę duuużo sprawić. Np. hosty -
> wiem, ze hosty, ale jakie?
Spoko, ale byle nie hosty :-)
Tutaj sami hodowcy się przyznajš, że kryteria wydzielania odmian sa
bardzo.. jakby to.. subtelne, zeby nie rzec subiektywne :-D.
I odmiany sprzed kilkunastu lat moga byc rozpoznane jako cos zupelnie
innego. Caly czas przeciez legna sie nowe, a ile mozna wydusic z bialych
paskow na brzegach lisci :-)
Podobała mi sie wypowiedz takiego jednego angielskiego hodowcy,
szkolkarza znaczy. Otoz powiedzial on, ze wie, jakie ma odmiany w swojej
szkolce, a reszty swiata nawet nie bedzie probowal ponazywac :-)
Mozna to sprobowac zrobic metoda porownywania z obrazkami, ale to bedzie
hosta podobna do 'x', a nie hosta 'x'..
Pozdrowienia - Ewa Sz.
|