Data: 2009-02-14 00:06:03
Temat: Re: podjąłem męską decyzję
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 13 Feb 2009 09:45:56 +0100, medea napisał(a):
> michał pisze:
>
>> Jak rozumieć "prawie z dnia na dzień"? :)
>
> No, że postanowiłam, potem się przez miesiąc zastanawiałam i
> ograniczałam, a potem pewnego dnia przestałam. I już nie zapaliłam. Po
> 10 latach palenia to uważam niezły wyczyn. :)
> Ale mój ojciec był lepszy - po prawie 40 latach palenia rzucił dosłownie
> z dnia na dzień.
>
A mój dziadek (ze strony ojca) przez całe dorosłe życie co rano wypijał
"setuchnę" (przy czym nigdy nie widziałam go nawet na rauszu), a kiedy mu
lekarz zabronił, to dziadek niedługo potem umarł, w wieku lat 84, i pewna
jestem, że gdyby dalej sobie co rano strzelał tę setkę, toby żył
przynajmniej do 90 :-(
|