Data: 2004-02-29 21:17:28
Temat: Re: podjecie decyzji.... watpliwosci..- troszki dlugie...
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marcin:
> Wiem ile osob z PL chcialoby wyjechac do USA...
Nooo... to fakt. :)
Mnie w USA pewnie byloby lepiej niz w PL, chociaz nie wiem
na 100%. ;)
> ...rozsadek mowi mi, ze lepiej bedzie probowac szczescia
> w united states... serce zeby wracac do PL...
> ... Kazda z decyzji, ktora podejme bedzie na swoj sposob zla...
> ... Moze ktos z grupy popatrzy na to wszystko okiem obiektywnego
> obserwatora...
Nie sadze abym byl tutaj przesadnie obiektywnym obserwatorem,
bo nie bylem jak dotad w USA... :)
ale uwazam ze powinienes posluchac serca. :)
Przeslanki racjonalne zmieniaja sie radykalnie zaleznie od biezacej
sytuacji.
Kiedys w przyszlosci, jesli uznasz ze jednak nie-PL, to latwiej
bedzie Ci wyjechac do USA, niz odwrotnie.
USA pomimo oficjalnych ~trudnosci, chetnie, aczkolwiek w ograniczonym
zakresie, pomaga emigrowac bialym, mlodym, dobrze wyksztalconym
obcokrajowcom, gdyz przyrost naturalny wsrod tej grupy w USA
jest najnizszy.
Jestes bardzo mlody i wszystko przed Toba. :)
Posluchaj serca i zaufaj mu, gdyz w tej sytuacji w jakiej sie znajdujesz
obecnie nie 'wygrasz' z nim.
Chyba nie chcialbys do konca zycia meczyc sie z gorycza w sercu,
nawet jesli po powrocie do PL zmienilbys zdanie.
Czarek
|